Parking pod płytą Placu Wolności jednak powstanie? Kielecka rada miasta podjęła projekt uchwały w sprawie rozpoczęcie niezwłocznych działań nad koncepcją techniczno-finansową budowy parkingu uwzględniającego utworzenie co najmniej 200 miejsc postojowych.
Tym samym radni nie zgodzili się z propozycją Agaty Wojdy, prezydent Kielc, która przy okazji planowanej rewitalizacji Placu Wolności nie planowała pozostawienia parkingu. Jak tłumaczyła, miasto nie ma pieniędzy na budowę miejsc postojowych pod ziemią, nie ma też możliwości uzyskania dofinansowania unijnego na ten cel.
Wnioskodawcami projektu uchwały kierunkowej byli radni z klubu Perspektywy. Maciej Bursztein, przewodniczący Perspektyw przekonywał, że sprawa podziemnego parkingu w tym miejscu nie powinna być wykorzystywana politycznie. Dodał także, że realizacja tej inwestycji jest odpowiedzią na oczekiwania kielczan, a parking pod placem jest gwarantem rozwoju śródmieścia miasta.
– Nie wyobrażam sobie, aby pod płytą Placu Wolności, na którą mielibyśmy wydać 40 mln zł nie będzie parkingu. Po to chcemy rewitalizować tą przestrzeń, by pobudzić życie w centrum. Wręcz uważam, że ten parking jest nawet ważniejszy niż to, co będzie działo się na powierzchni. Oczywiście musi powstać jakaś odnowiona przestrzeń, ale to parking jest fundamentem tej zmiany – ocenia.
– Po przyjęciu tej uchwały należy zintensyfikować prace w celu wypracowania właściwego modelu finansowania tego projektu, ponieważ może on być częściowo sfinansowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a częściowo nawet z budżetu miasta jeśli zajdzie taka potrzeba – dodaje Maciej Bursztein.
O tym, że parking podziemny w tym miejscu to konieczność są przekonani także radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Marcin Stępniewski, szef klubu PiS mówił, że przyjęcie uchwały nie byłoby możliwe gdyby nie społeczna presja i szeroka dyskusja prowadzona w ostatnich tygodniach na ten temat.
– Prezydent w swoim wystąpieniu w zasadzie wprost przekazuje nam informację, że w mojej ocenie, nie ma woli na realizację tego przedsięwzięcia i osiąga przy tym „Himalaje hipokryzji”. Manipulacje, które przekazywała nam na temat domniemanych ustaleń spotkań w ministerstwach, nie mają żadnego potwierdzenia w dokumentach. Jeśli pani prezydent chce organizować dla miasta Kielce finansowanie na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, wykonując jakieś telefony bez ani jednej notatki służbowej, to jest to po prostu niepoważne. Jej dzisiejsza wypowiedź to manipulacje, które pokazują, że nie ma dobrej woli w kontekście budowy parkingu podziemnego pod Placem Wolności – komentuje.
Radny stwierdził też, że rewitalizacja płyty placu musi być prowadzona jednocześnie z budową parkingu. W innym wypadku miejsca postojowe zlokalizowane pod ziemią nigdy nie powstaną.
– To jakby budować dach domu, ale bez budynku. Informacje przekazywane o tym, że możemy przeprowadzić rewitalizację placu, a potem budowę parkingu to absurd – stwierdza radny.
Przypomnijmy, że podobny dokument miał być procedowany podczas lutowej sesji. Wtedy uchwałę kierunkową w sprawie odtworzenia miejsc parkingowych jakie mają zniknąć w wyniku rewitalizacji Placu Wolności przygotowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Jednak w toku dyskusji i pod wpływem uwag przedstawicieli innych klubów, głównie Koalicji Obywatelskiej, uchwałę wycofano z porządku obrad.
Za projektem uchwały był także Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. Radny wskazuje, że procedowana uchwała gwarantuje zarówno rewitalizację placu, jak i daje szansę na powstanie podziemnego parkingu. Wynik głosowania został przyjęty brawami z ich strony.
Do dyskusji odniosła się Agata Wojda. Prezydent Kielc zapewniła, że pomysł budowy parkingu podziemnego nigdy nie był negowany. Przyznała, że ta koncepcja jest zarówno racjonalna, jak i zasadna. Z kolei powstanie parkingu jest uzależnione od znalezienia zewnętrznego wsparcia finansowego lub porozumienia z prywatnym inwestorem.
– Ta uchwała jest dla mnie bardzo sensowna i mówi o tym, by korzystać z każdej możliwości na znalezienie zewnętrznych źródeł finansowania dla budowy parkingu pod Placem Wolności. Ta uchwał nas mobilizuje do działań, które prowadzimy od wielu miesięcy – mówi.
Prezydent podkreśliła, że wbrew zarzutom opozycji, władze miasta odbyły szereg rozmów i spotkań z przedstawicielami rządu w celu znalezienia dofinansowania na budowę parkingu. Szansę na takie rozwiązanie dają środki z KPO, które zgodnie z zapowiedziami Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, będą przekazane na realizację projektów proobronnych. Parking pod Placem Wolności mógłby pełnić funkcję schronu.
– Na bieżąco informuję o swoich licznych spotkaniach w ministerstwach i departamentach, gdzie szukamy takich możliwości i alternatyw. To też rozmowy z prywatnym biznesem, aby budować perspektywę partnerstwa publiczno-prywatnego. I co od dawna deklaruję, jeżeli tylko znajdzie się szansa na zdobycie źródeł finansowania i uda się połączyć dwa elementy, czyli modernizację Placu Wolności z funduszy europejskich oraz w innej formule wykonać inwestycję parkingu podziemnego myślę, że wszyscy będziemy zadowoleni – podkreśla Agata Wojda.
Ostatecznie, po ponad godzinnej dyskusji, uchwałę zgłoszoną przez klub Perspektywy poparło 21 radnych. Dwie osoby wstrzymały się od głosu: Kamila Wojda-Misiuda i Kamil Żurek z KO. W głosowaniu nie brali udziału: Natalia Rajtar – Miasto Przyszłości oraz Katarzyna Zapała – KO.