Biorę odpowiedzialność za to, że do tej pory nie udało się Lewicy dobrze dotrzeć do młodych ludzi – powiedziała w środę wicemarszałkini Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat. Dodała, że Lewica nadrabia zaległości i stawia na kampanię w mediach społecznościowych.
Magdalena Biejat została zapytana w środę w porannej rozmowie w TVN 24 o to, dlaczego – jak wynika z sondaży – młodzi wyborcy popierają kandydata Konfederacji na prezydenta – Sławomira Mentzena, a nie kandydatkę Lewicy.
– Jeśli chodzi o sondaże dotyczące wyborów prezydenckich, to niestety jest tak i to dotyczy również wyborców lewicowych, że tak bardzo obawiają się powrotu PiS-u, że wolą zatkać nos i głosować na mniejsze zło, zamiast wybrać zgodnie ze swoimi przekonaniami, zgodnie z tym, w co wierzą – powiedziała.
Biejat zaznaczyła, że „bierze odpowiedzialność za to, że do tej pory nie udało się Lewicy dobrze dotrzeć do młodych ludzi”. „Moja kampania polega w dużej mierze również na tym, żeby nadgonić te zaległości” – podkreśliła.
Poinformowała, że Lewica inwestuje w kampanię w mediach społecznościowych.
– Bardzo mocno inwestujemy w dotarcie (do odbiorców – przyp. PAP) w mediach społecznościowych, bo dzisiaj młodzi ludzie i też ludzie w średnim wieku, ludzie w moim wieku, czerpią informacje na temat polityki, przede wszystkim właśnie z mediów społecznościowych. Tam nas było do tej pory za mało – powiedziała.
Wicemarszałkini Senatu powiedziała, że „kilka tygodni temu ukazał się raport, który pokazywał, że jeśli chodzi o wszystkich kandydatów na TikToku, procentowo jej konto rośnie najszybciej, dlatego Lewica bardzo mocno w to inwestuje”.
Według ostatniego sondażu prezydenckiego United Surveys dla Wirtualnej Polski, przeprowadzonego 21-23 marca br., kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski uzyskałby 33,2 proc. głosów, popierany przez PiS Karol Nawrocki – 25,3 proc., a kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen – 18 proc. Na kandydatkę Lewicy Magdalenę Biejat, zagłosowałoby 4,4 proc. badanych. W sondażu zauważano, że Biejat zanotowała największy wzrost poparcia – 2,3 pkt. proc.