Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki ocenił w piątek (28 marca), że są kwestie programowe i środowiskowe wspólne dla niego i Konfederacji, ale są też zasadnicze różnice, w tym kwestia płatności za studia. Podkreślił on, że jako jedyny będzie „strażnikiem zdobyczy socjalnych”.
Nawrocki podczas konferencji prasowej w Brzesku (Małopolskie) wskazał, że jednoznacznie opowiada się za bezpłatnymi studiami wyższymi, bo są one gwarancją dostępu do edukacji na tym poziomie dla zdolnych osób pochodzących z niezamożnych rodzin.
– Są rzeczy, która nas łączą i w programach i odbiorze środowiska Konfederacji, ale są i zasadnicze rzeczy, które nas dzielą i kwestia płatności za studia z całą pewnością jest jedną z takich rzeczy – mówił kandydat popierany przez PiS. Nawrocki nawiązał w ten sposób do niedawnej wypowiedzi kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena. Mentzen podczas rozmowy z Krzysztofem Stanowskim (również kandydatem na prezydenta) w Kanale Zero stwierdził, że w jego „idealnym świecie studia są płatne”.
Nawrocki był również w piątek pytany o swoje stanowisko dotyczące aborcji, szczególnie gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Popierany przez PiS kandydat odparł, że jest katolikiem, więc jego „generalne stanowisko jest oczywiście za życiem”. – W przypadku gwałtu polskie prawo to reguluje, decyzja należy do kobiety. Kobieta jest ofiarą gwałtu, jest to rzecz straszna dla kobiety, a mężczyzna jest sprawcę gwałtu, więc przede wszystkim państwo polskie powinno zaopiekować się kobietą, która została zgwałcona, a mężczyzna za taki akt powinien odpowiedzieć – tłumaczył.
Podkreślił, że – według niego – decyzja o utrzymaniu lub nie ciąży pochodzącej z gwałtu powinna należeć do kobiety. Powołując się na osobistą refleksję i znajomość takich przypadków, stwierdził, że „z tego dramatu, z tego zła, często jest wiele miłości i wiele dobra, gdy kobieta podejmuje decyzje o urodzeniu takiego dziecka”.
Nawrocki pytany był też o swoje słowa sprzed kilku dni, gdy w Końskich wezwał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa. Trzaskowski, odnosząc się do propozycji debaty – które padły w jego kierunku również ze strony Mentzen – mówił w czwartek, że „konkurenci się obudzili; to dobrze”. Podkreślił, że ma jeden postulat pod ich adresem – by zgłaszali propozycje, które są zdroworozsądkowe, a nie księżycowe. – Ja proponuję debatę o tym, co trzeba zmienić, co jest absolutnie racjonalne i dziś ten zdrowy rozsądek powinien w naszej rozmowie dominować – powiedział Trzaskowski.
Według Nawrockiego, Trzaskowskiego „nie interesuje bezpieczeństwo, skoro nie chce dyskutować ze swoim głównym rywalem o bezpieczeństwie”. -Rozmawiamy o kandydacie, który nie tylko jest oderwany od rzeczywistości, ale też nie chce rozmawiać o najbardziej istotnej kwestii państwa polskiego, czyli o bezpieczeństwie – stwierdził popierany przez PiS kandydat.
Nawrocki zadeklarował, że – jeśli zostanie prezydentem – zadba o bezpieczeństwo Polski poprzez utrzymywanie dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi oraz mocnej pozycji Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. – Będę walczył ze wszystkim tendencjami centralizacyjnymi Unii Europejskiej, które mają prowadzić do tego, że decyzje dotyczące Wojska Polskiego będą zapadać z Brukseli. Niech Bruksela z daleka trzyma się od naszej obronności i naszego wojska – powiedział.
Przekonywał też, że – jako kandydat popierany przez PiS – jest „jedynym gwarantem obrony dobytku socjalnego państwa polskiego z lat 2015-2023”. Jego zdaniem, w przypadku głosowania na innych kandydatów „musimy liczyć się z tym, że 13. i 14. emerytura, 800 plus, wiek emerytalny będą podlegać jakimś regulacjom”. – Głosując na mnie, głosujecie na strażnika tych zdobyczy socjalnych – zadeklarował.
Kandydat, który swoją konferencję prasową zwołał przed budynkiem szpitala powiatowego w Brzesku, zaznaczył również, że – jako prezydent – byłby zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzacji polskiej służby zdrowia. – Nie pozwolę na to, żeby służba zdrowi była sprywatyzowana. Powszechna, ogólnodostępna służba zdrowia w Polsce musi pozostać bezpłatna – deklarował.
W ocenie Nawrockiego miasta powiatowe obecnie są pozbawione środków centralnych i wielu programów, realizowanych wcześniej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. – Dlatego w pierwszej swojej inicjatywie ustawodawczej, jako prezydent Polski, zażądam od tego leniwego rządu Donalda Tuska przywrócenia wszystkich programów centralnych, które rozwijały Polskę powiatową, bo to jest nasza konieczność – powiedział.