W rejonie kieleckich dworców, kolejowego i autobusowego, prawdopodobnie powstanie 40 nowych miejsc postojowych.
W Biurze Mobilności kieleckiego ratusza trwają już prace nad opracowaniem dokumentacji dla budowy nowego obiektu mającego być alternatywą dla miejsc dla samochodów, które nie będą mogły parkować przed dworcem kolejowym.
Orędownikiem tego typu rozwiązania jest Dariusz Gacek. Kielecki radny klubu Perspektywy jest zdania, że postój na pasie zieleni miedzy jezdniami ulicy Gosiewskiego pozwoli na rozwiązanie problemu kurczącej się liczby miejsc postojowych w centrum miasta. Jednocześnie przypomina, że na Placu Niepodległości, w związku z planami budowy ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Żelaznej, sprzed dworca kolejowego zniknie 29 miejsc dla samochodów.
– Mówimy o 40 miejscach postojowych, w tym kilku dla osób niepełnosprawnych. Parking ma być ogólnodostępny. Zapewne zostanie włączony do strefy płatnego parkowania, ale pamiętajmy, że w tej okolicy wszystkie parkingi są płatne. Postój na pasie zieleni zapewne nie powstałby, ale z uwagi na plany likwidacji 29 miejsc dla pojazdów przed dworcem kolejowym doszliśmy do porozumienia z panią prezydent oraz wiceprezydentem Syską, że w ramach rekompensaty powstanie więcej miejsc niż będzie zlikwidowanych – mówi Dariusz Gacek.
Radny dodaje, że budowa nowego parkingu może być sfinansowana przez jednego z kieleckich deweloperów. Którego? Tego Dariusz Gacek nie chce na razie zdradzić. Zapewnia jednak, że przedsięwzięcie powstanie w ramach inwestycji towarzyszącej nowemu budynkowi wielomieszkaniowemu.
Zgodnie ze wstępnymi szacunkami przystosowanie pasa zielni między jezdniami ul. Gosiewskiego do funkcji parkingu ma kosztować od 400 do 500 tys. zł.
Deklaracje radnego potwierdza Łukasz Syska. Zastępca prezydenta Kielc przyznaje, że przedstawiona przez radnego koncepcja jest efektem prac urzędników z Biura Mobilności w kieleckim ratuszu.