Obniżki cen detalicznych paliw mogą zbiec się w czasie z okresem wyjazdów na święta wielkanocne w przyszłym tygodniu – stwierdzili w piątek (11 kwietnia) analitycy portalu e-petrol.pl. Benzyna 95 może kosztować średnio 5,87-5,99 zł/l, a olej napędowy 5,95-6,07 zł/l – dodali.
– Na rynku naftowym nadal mamy do czynienia z dużymi emocjami, które wywołują kolejne doniesienia na temat wymiany ciosów w wojnie celnej pomiędzy USA i jej partnerami handlowymi – ocenili analitycy. Przypomnieli, że w mijającym tygodniu w reakcji na dalsze podnoszenie taryf przez Stany Zjednoczone i Chiny cena surowca na giełdzie w Londynie zanotowała wieloletnie minima. Wskazali, że w środę w trakcie dnia baryłkę ropy Brent można było kupić za niecałe 59 dol. Eksperci zauważyli, że tak tanio na rynku naftowym ostatni raz było w 2021 r. Zaznaczyli, że przed weekendem duża część strat została jednak odrobiona i w piątkowe przedpołudnie notowania surowca na londyńskiej giełdzie utrzymują się poniżej 64 dol.
W ocenie analityków zmienność cen ropy naftowej w ostatnich dniach jest duża, a wahania nastrojów wśród inwestorów są związane z nieprzewidywalną polityką amerykańskiej administracji. – Ostatnie decyzje, dotyczące podniesienia ceł na import z Chin w reakcji na retorsje ze strony władz w Pekinie i jednoczesne zawieszenie obowiązywania taryf dla pozostałych partnerów handlowych USA, doprowadziły do rozchwiania rynku naftowego i skokowych zmian cen ropy – przyznali.
Zdaniem analityków w dłuższym terminie wojna celna może spowolnić światową gospodarkę i obniżyć popyt na produkty naftowe, stąd korygowane w ostatnim czasie w dół szacunki, dotyczące przyszłego zapotrzebowania na surowiec i prognozy cen.