Kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat oceniła w środę (16 kwietnia) w Opolu, że spółka PKP Cargo powinna otrzymać dokapitalizowanie w wysokości 3 mld złotych. Jak dodała, PKP Cargo to istotna spółka z punktu widzenia rozwoju polskiej gospodarki.
– Apeluję dzisiaj do premiera (Donalda) Tuska o dokapitalizowanie spółki i zatrzymanie szkodliwej polityki zmniejszania zasięgu spółki – dodała.
W ocenie kandydatki Nowej Lewicy, spółka na ten cel powinna otrzymać z PKP S.A. kwotę 3 miliardów złotych.
– Te pieniądze powinny się znaleźć. Są konieczne po to, żeby PKP Cargo mogło działać. (…) PKP Cargo to istotna spółka z punktu widzenia rozwoju polskiej gospodarki – przekonywała Biejat.
Jak dodała, we wtorek Tusk mówił o tym, jak ważny jest patriotyzm gospodarczy, jak ważne jest inwestowanie w gospodarkę narodową. -Elementem tych inwestycji powinno być PKP Cargo (…) Chciałabym, żeby przewozy w ramach CPK realizowała polska spółka a nie Deutsche Bahn. To oczywiście nie wystarczy. Potrzebujemy dobrej legislacji o zawodzie maszynisty. Potrzebujemy także prawdziwej inwestycji w realizację akcji „tiry na tory”. Zbyt długo PKP Cargo było spychane na drugi plan – oświadczyła Biejat.
Po dziewięciu miesiącach 2024 r. PKP Cargo zanotowało 738,7 mln straty netto, a w III kwartale ub.r. 336 mln zł. Na początku marca 2025 r. prezes Agnieszka Wasilewska-Semail przekazała PAP, że grupa zahamowała trend spadkowy, oraz że „udało się” ustabilizować udział PKP Cargo w rynku. Dodała, że grupa będzie dążyć do tego, aby w najbliższych trzech latach udział w przewozach PKP Cargo wzrósł do 35 proc.
W 2022 roku udział grupy kapitałowej w rynku kolejowych przewozów towarowych sięgał blisko 36 proc., podczas gdy w styczniu br. wyniósł prawie 28,5 proc.