Jewgienij Szykawka dwa ostatnie mecze PKO BP Ekstraklasy rozpoczął w wyjściowym składzie Korony Kielce. 32-letni białoruski napastnik od listopada ubiegłego roku szans na grę od pierwszej minuty nie otrzymywał. Wychowanek BATE Borysów nie strzelił w tym sezonie żadnego gola w piłkarskiej elicie.
– To, że do tej pory miałem mało minut, to była decyzja trenera. Jestem takim piłkarzem i człowiekiem, że zawsze będę starał się do samego końca. Naprawdę, myślę, że zostawiałem tu w Koronie kawał swojego serca i nigdy nie poddawałem się. I staram się to wciąż robić. Czasami to wychodzi, czasami nie, ale naprawdę jak dostaję szanse, chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Wiem, że brakuje mi teraz liczb, ja nad tym pracuję, ale też nie mogę jak nie mam dużo okazji do strzelenia gola, stać na środku i tylko machać rękami. Trzeba pracować dla drużyny – powiedział Białorusin.
Jewgienij Szykawka jest zawodnikiem Korony od stycznia 2022 roku. W 1. lidze i Ekstraklasie zdobył łącznie 19 bramek. Dołożył do tego bilansu cztery trafienia w Pucharze Polski. Kontrakt z kieleckim klubem wygasa mu z końcem czerwca tego roku.