Ministerstwo obrony Indii poinformowało w środę (7 maja), że ostrzelało obiekty „infrastruktury terrorystycznej” w Pakistanie i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Podkreśliło, że nie zostały zaatakowane cele militarne. Pakistan przekazał, że zginęły co najmniej trzy osoby i zapowiedział odwet.
– Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam – poinformowało ministerstwo obrony Indii w oświadczeniu. „Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania”. Resort stwierdził, że w zaatakowanych lokalizacjach „planowano ataki terrorystyczne przeciwko Indiom”.
Armia indyjska w opublikowanym w środę w serwisie X oświadczeniu stwierdziła, że „sprawiedliwości stało się zadość”.
Źródła wojskowe w Pakistanie poinformowały CNN, że celem nalotów Indii było pięć lokalizacji w Pakistanie i administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. W obrębie niekwestionowanych granic kraju położone są dwie z nich.
Środowe ataki były pierwszą od 2019 r. akcją militarną przeprowadzoną przez Indie na terytorium Pakistanu, który oskarżyły wówczas o przeprowadzenie samobójczego ataku bombowego na indyjskich funkcjonariuszy paramilitarnych. Wcześniej, od wojny z 1971 r. Indie nie atakowały terytoriów pakistańskiego sąsiada.
Indie i Pakistan kontrolują części Kaszmiru, ale oba państwa roszczą sobie do niego pełne prawa i toczyły wojny o to terytorium. Kaszmir jest jednym z najbardziej zmilitaryzowanych miejsc na świecie – podkreśliła CNN. Jest też wstrząsany atakami przemocy od początku antyindyjskiej rebelii, która wybuchła tam w 1989 r.
Obecna eskalacja napięć zaczęła się od zamachu terrorystycznego. Uzbrojeni napastnicy zaatakowali turystów w miejscowości Pahalgam w Kaszmirze. Zginęło 26 osób. Policja podała, że zamachu dokonali bojownicy zwalczający indyjską kontrolę nad zamieszkałym przez muzułmańską większość terytorium.
Indie oskarżyły Pakistan o udział w ataku i zapowiedziały odwet na tych, których uznały za odpowiedzialnych. Islamabad zaprzeczył tym oskarżeniom i zaproponował neutralne dochodzenie w sprawie incydentu.
Oba kraje szybko obniżyły rangę wzajemnych stosunków. Indie nakazały swoim obywatelom powrót z Pakistanu, zamknęły główne przejście graniczne i zawiesiły udział w traktacie o podziale wody. Pakistan zawiesił handel z Indiami i wydalił indyjskich dyplomatów. Stwierdził, że każda próba zatrzymania lub przekierowania wody należącej do Pakistanu będzie uważana za „akt wojny”. Oba państwa zamknęły też przestrzeń powietrzną dla lotnictwa sąsiedniego państwa.