W środę (8 maja) ok. godz. 18.40 na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa.
Z informacji policji i prokuratury wynika, że 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW zaatakował siekierą 53-letnią pracowniczkę UW, która zamykała drzwi do Auditorium Maximum. Kobieta nie żyje. Jak przekazała na swoim profilu na X Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego Meditrans SPZOZ w Warszawie, ofiara doznała licznych ran ciętych i rąbanych kończyn górnych i dolnych.
Jak się później okazało, na pomoc kobiecie ruszył 39-letni pracownik Straży UW, ale napastnik i jemu zadał dotkliwe rany.
– Mężczyzna ma rany cięte obu dłoni oraz głowy – podawał Meditrans.
Pomocy interweniującej straży udzielił funkcjonariusz SOP, który ochraniał przebywającego w tym czasie na UW ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
W związku z tragedią czwartek (9 maja) został ogłoszony dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim. Odwołane zostały wydarzenia organizowane przez centralę uniwersytetu. Wywieszono czarne flagi, rektor ogłosił czwartek dniem wolnym od pracy i nauki.
Ze względu na zdarzenie, przełożone zostały Juwenalia UW. Samorząd Studentów UW poinformował, że w związku z tragedią w czwartek o godz. 13.00 odbędzie się uroczyste upamiętnienie zabitej portierki. Ceremonia odbędzie się przed budynkiem Auditorium Maximum na Kampusie Głównym UW. W wydarzeniu mają wziąć udział przedstawiciele Kolegium Rektorskiego, Kolegium Dziekańskiego Wydziału Prawa i Administracji, Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego oraz Samorządu Studentów Wydziału Prawa i Administracji.