20 osób, mieszkańców Brzezin i Radkowic, przez dwie godziny protestowało spacerując po przejściu dla pieszych w Czerwonej Górze na drodze wojewódzkiej nr 762 z Kielc do Chęcin.
Mieszkańcy reagują w ten sposób na najnowsze doniesienia dotyczące obwodnicy Brzezin i Radkowic. Świętokrzyski Zarząd Dróg w Kielcach wprawdzie ogłosił przetarg na wykonanie projektu, jednak mają być brane pod uwagę także inne warianty trasy niż ten, który dotąd był procedowany. Z tym nie zgadza się m.in. jeden z inicjatorów protestu, Krzysztof Zapała z Radkowic.
– Jeżeli wybrany zostanie kolejny wariant to będziemy znów czekać na decyzję środowiskową, a później na wykonanie projektu. W sumie może to potrwać nawet sześć lat. Pan marszałek obiecał mi, że projekt będzie wiosną. Wiosna się kończy, a projektu nie ma. Nie mogę nazwać tego inaczej jak, że zostaliśmy oszukani – powiedział Krzysztof Zapała.
Andrzej Pruś, członek zarządu województwa, w rozmowie z Radiem Kielce w połowie maja zaznaczał, że obecnie ogłoszono jedynie przetarg na projekt. W jego ramach wykonawcy mają przygotować trzy warianty przebiegu obwodnicy. Podkreślił, że nic nie jest jeszcze przesądzone, ale nie wyklucza, że dotychczasowy wariant drogi zostanie odrzucony na rzecz innego.
– Przejeżdża średnio 8-9 tys. samochodów na dobę. Dużo jest ciężkich pojazdów ciężarowych, które kursują całą noc, powodując ogromny hałas. Natężenie ruchu jest tak duże, że trzeba nawet kwadrans czekać, aby przejść na drugą stronę drogi – mówili reporterowi Radia Kielce protestujący mieszkańcy Brzezin i Radkowic.
Podczas czwartkowego protestu nie było utrudnień w ruchu, bo policja skierowała wszystkie pojazdy objazdami drogami lokalnymi.
Kolejny protest zaplanowano na piątek (23 maja) w godzinach 16:00–18:00 w Brzezinach. Przejazd zostanie umożliwiony wyłącznie pojazdom uprzywilejowanym. Punkty blokad zostaną zorganizowane na drodze krajowej nr 73 – na ulicy Kieleckiej, w pobliżu przychodni, oraz na ulicy Chęcińskiej, przy skrzyżowaniu z ulicą Przemysłową.