Mężczyzna, który w marcu tego roku doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na drodze ekspresowej S7, a także podróżująca z nim pasażerka zostali ukarani.
Jak się okazało, kobieta jest policjantką z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Toyota, którą jechali zaczęła hamować blokując pas ruchu innemu pojazdowi, aż do jego zatrzymania. Potem doszło do ostrej wymiany zdań.
Jak informuje podinsp. Kamil Tokarski rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Kielcach, funkcjonariusze przeanalizowali nagranie z zajścia, a także przesłuchali świadków tego zdarzenia.
– Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy i został również ukarany mandatem, między innymi za stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. Cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Jeśli chodzi o policjantkę, która była pasażerką oprócz mandatu karnego za złamanie przepisów drogowych otrzymała także naganę, co wiąże się z tym, że przez najbliższe miesiące nie będzie mogła awansować – wyjaśnia.
Rzecznik dodaje, że policjantkę ominą również nagrody finansowe, a kwota jej nagrody rocznej zostanie obniżona.