Piłkarze ręczni Industrii Kielce już zakończyli sezon. W tej edycji wywalczyli wicemistrzostwo kraju, Puchar Polski i awansowali do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Czterech z nich zmienia barwy klubowe. W piątek (6 czerwca) w Hali Legionów cały zespół pożegnał się z kibicami na czas wakacji.
Najbardziej oblegany przez fanów był Igor Karacić, prawdziwa legenda kieleckiego klubu. Chorwacki rozgrywający po sześciu latach żegna się z Żółto-Biało-Niebieskimi.
– Kielce i kibiców Iskry zawsze będę miał w sercu. To jest moja druga rodzina. Cała moja rodzina czuła się w Kielcach świetnie. Żałuję tylko, że nie udało się wywalczyć w tym sezonie mistrzostwa Polski, ale wierzę, że Iskra wróci na tron – powiedział Igor Karacić, który nie chciał zdradzić w jakim klubie będzie grał w przyszłym sezonie.
– Nie ma radości, kiedy odchodzi się takiego wielkiego klubu. Na pewno czuję dumę i jestem szczęśliwy, że mogłem grać w Kielcach i współpracować z tymi wszystkimi ludźmi. Były momenty lepsze, ale też i gorsze. Jednak jak była radość to wszyscy się cieszyliśmy. Dziękuję, że mogłem spędzić tu tyle lat – powiedział były już skrzydłowy Industrii, a od nowego sezonu zawodnik Olympiakosu Pireus.
Oprócz Igora Karaccicia i Cezarego Surgiela w piątek pożegnali się również Szymon Wiaderny (będzie grał w KPR Legionowo) i Miłosz Wałach (nowym klubem Vardar Skopje). Piłkarze ręczni Industrii przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 28 lipca.