Nowi mieszkańcy zadomowili się na terenie Ośrodka Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. To para bielików. Wkrótce pracownicy ośrodka będą wypuszczać na wolność żółwie błotne, licząc że te zadomowią się w naturalnym środowisku.
Dwa młode bieliki pojawiły się ostatnio w jednym z gniazd znajdującym się na terenie Ośrodka Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. Wojciech Sołtysiak, pracownik obiektu mówi, że to prawdopodobnie ich wielki powrót w te rejony.
– Obecność bielików na tym obszarze waha się. Para, która w 2019 roku zasiedlała deltę, uciekła z tego obszaru w 2021 roku, kiedy mieliśmy tu duży pożar. Bieliki się wyniosły, następnie okresowo wracały, ale się nie gnieździły. Teraz mamy potwierdzony sukces lęgowy, z czego jesteśmy bardzo szczęśliwi – przyznaje.
Wojciech Sołtysiak informuje, że w sierpniu z kolei mają być wypuszczone na wolność żółwie błotne, które od zeszłego roku mieszkają w ośrodku.
– Przyjechały do nas jako kilkutygodniowe maluszki z Poleskiego Parku Narodowego. Przygotowaliśmy dla nich odpowiednie siedlisko. Każdy z żółwi otrzyma nadajnik z anteną, cały system telemetryczny, dzięki któremu będziemy mogli śledzić ich losy i sprawdzać, jak się adaptują, gdzie przebywają i czy wszystko przebiega zgodnie z planem – mówi.
Na początek będzie to ok. 50 osobników, które są młode, ale też już na tyle silne, by mieć szansę na przetrwanie w środowisku. Kolejne żółwie – jeśli akcja się powiedzie – zostaną wypuszczone w kolejnym roku.
Wojciech Sołtysiak nie kryje, że mieszkańcem, z którego obecności w Umianowicach szczególnie dumni są przyrodnicy i naukowcy jest skójka gruboskorupowa, czyli małż słodkowodny. To rzadki, zagrożony wyginięciem gatunek, który jest zdolny do przefiltrowania 40 litrów wody na dobę. Hodowla skójki rozpoczęła się w ośrodku w 2020 roku i jest do dziś prowadzona z sukcesem. W lipcu do Umianowic przyjadą naukowcy z całej Europy, by wziąć udział w szkółce hodowli tych małż.