Około 100 osób niepełnosprawnych bierze udział w VIII Świętokrzyskim Maratonie Bocci, który trwa w podkieleckim Masłowie. Zawodnicy na turniej przyjechali m.in. Wrocławia, Zielonej Góry, Poznania, czy Legnicy, ale także z np. z Dani oraz Czech.
W zawodach w dyscyplinie paraolimpijskiej udział biorą głównie osoby z dysfunkcjami, ale także drużyny integracyjne – informuje Andrzej Janowski, prezes Fundacji BeActive w Kielcach, a zarazem organizator maratonu.
– Boccia, to dyscyplina zaczerpnięta z południa Europy. Jest podobna do gry w bule. Jest dostosowana do możliwości osób z niepełnosprawnościami. To jedyna szansa na rywalizację osób z bardzo dużymi dysfunkcjami. Jest najszybciej rozwijającą się dyscypliną paraolimpijską na świecie. Z roku na rok w bocci gra coraz więcej osób – dodał Andrzej Janowski.
W maratonie od 2018 roku udział bierze poruszający się na wózku inwalidzkim Mateusz Waksmundzki ze Startu Kielce.
– Potocznie mówi się, że boccia to taka prosta gra w kulki, ale jest bardzo wiele czynników powodujących, że ta gra jest porównywana do gry w szachy. Tu również trzeba mieć bardzo dobrą taktykę, przemyślaną strategię. Ta gra na pewno daje dużo satysfakcji, to też dla nas pewna forma rehabilitacji, nie tylko fizycznej, ale i społecznej. To jest integracja środowiska osób niepełnosprawnych, ale też daje możliwość rywalizacji – przyznał Mateusz Waksmundzki.
VIII Świętokrzyski Maraton Bocci potrwa do soboty, 21 czerwca. Zawodnicy otrzymają pamiątkowe medale, a najlepsi zawodnicy także puchary.