Rośnie popularność roweru jako środka codziennego transportu w Kielcach. Pokazują to dane urzędu miasta. W ujęciu rok do roku widoczny jest wzrost liczby korzystających z jednośladów o 6 proc.
Łącznie w stolicy województwa świętokrzyskiego cykliści mają do dyspozycji ponad 130 km dróg dla rowerów. Obecnie trwa budowa kolejnych 4 kilometrów, a plany ratusza przewidują następne prawie 23 kilometry. Wraz z rozbudową infrastruktury, rośnie też liczba mieszkańców wybierających taki środek transportu.
– Porównując rok 2023 do 2024 widzimy 6-procentowy wzrost ruchu rowerowego w badanych lokalizacjach. Zresztą, nawet bez tego jesteśmy w stanie zaobserwować, że rowerzystów w Kielcach przybywa, także w tych miesiącach zimowych, jak grudzień czy styczeń – informuje Tomasz Zboch, dyrektor Biura Mobilności w Urzędzie Miasta Kielce.
W badaniu natężenia ruchu w Kielcach pomagają specjalne czujniki usytuowane przy kilku ważnych drogach rowerowych. Zaskakiwać może fakt, że najwyższe, średnio ponad 600 osób dziennie, notowane jest przy ul. Grunwaldzkiej. Niemal o połowę mniej, 360 rowerzystów dziennie, przejeżdża drogą rowerową przy ul. Wiśniowej, a ponad 250 pokonuje ścieżkę przy Krakowskiej.
– Wydaje się, że są to dość miarodajne liczby, ale większy ruch rowerowy widoczny jest w każdym miejscu, gdzie ta infrastruktura istnieje. Cieszy nas, że kiedy oddajemy do użytku nowe drogi dla rowerów, one szybko wypełniają się użytkownikami – mówi Tomasz Zboch.
Dyrektor biura mobilności w ratuszu przekonuje też, że natężenie ruchu rowerowego w Kielcach pokrywa się z natężeniem ruchu samochodowego. Statystyki wskazują więc na częste wykorzystywanie jednośladów m.in. w dojazdach do pracy lub szkoły.
Autor: Darek Kuc