Prokuratura bada okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło 14 czerwca w Woli Jachowej. Jak informowaliśmy, zginął wówczas motocyklista instruktor jazdy, a ciężkich obrażeń doznała 32-letnia kobieta.
Prokurator Damian Rurarz z Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że pierwsze ustalenia wskazują na to, że kierujący motocyklem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas drogi doprowadzając do zderzenia.
– Śledztwo obecnie jest na wstępnym etapie. Oczekujemy na wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok mężczyzny i opinie dotyczącą obrażeń ciała poszkodowanej. W sprawie będzie powołany biegły z zakresu ruchu drogowego. Prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia świadków zdarzenia i ich przesłuchania – mówi.
Po wypadku na rzecz poszkodowanej zorganizowana była zbiórka krwi, ale z informacji, którą uzyskało Radio Kielce, kobieta przebywa w domu, a stan jej zdrowia uległ poprawie.
Jak informowaliśmy, kierujący motocyklem marki Harley Davidson 56-letni mężczyzna jechał od strony Woli Jachowej w kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego, natomiast 32-letnia kobieta kierująca toyotą poruszała się od strony Bielin w kierunku Woli Jachowej.
Oba pojazdy zderzyły się na zakręcie. Motocyklista był reanimowany, ale mimo usilnych prób, jego życia nie udało się uratować. W poniedziałek (23 czerwca) setki osób wzięło udział w jego uroczystościach pogrzebowych. Maciej Dusza był instruktorem jazdy, a także prezesem Stowarzyszenia CK Riders.