Ponad 50 literatów wzięło udział w I Skarżyskim Zlocie Poetów. Wydarzenie ma otwierać nową kartę na kulturalnej mapie tego miasta.
Głównym celem wydarzenia jest osobiste spotkanie osób zajmujących się poezją i szerzej literaturą, mówi jeden z pomysłodawców wydarzania Tomasz Zubiński:
– Chcieliśmy ściągnąć do Skarżyska ludzi piszących wiersze z całego kraju, ale i z zagranicy. Mamy wśród nas przedstawicieli Związku Literatów Polski, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Stowarzyszenia Autorów Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy i tych uznanych już pisarzy chcieliśmy skontaktować z poetami piszącymi albo do szuflady, albo publikującymi w Internecie. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć skarżyską markę Zlotu Poetów, potrzebujemy oczywiście przychylności władz miasta, ale i sponsorów, na razie wszystko wygląda dobrze. Rozmawiamy o tym, jak pozyskiwać pieniądze na wydanie poezji, bo to jedna z większych trudności w życiu pisarza. Środowisko jest też mało zintegrowane, a potrzebny jest wspólny głos do rządzących, by pozyskiwać wsparcie. Poezja ma wiele twarzy, to nie tylko liryka, ale też satyra, poezja śpiewana czy spektakle poetyckie.
Zlot Poetów to okazja do osobistych rozmów, ale i pokazania twarzy, które często nie są kojarzone z nazwiskiem, dodaje jedna z organizatorek wydarzenia Kasia Jezierska:
– Poezja ma wiele odcieni, również satyrycznych, ja lubię satyrę i często sięgam po tę kategorię w swoich wierszach – mówiła cytując jeden ze swoich utworów.

W Miejskim Centrum Kultury, gdzie odbywał się Zlot Poetów, można było także kupić książki uczestników. Jedną z nich proponuje Grażyna Musiałowska, jej „Wąsata książeczka” to bajka pokazująca, że nasza różnorodność jest wartością
– To historia o tym, że każdy z nas jest inny na świecie, ale każdy też jest bardzo wartościowy. Fabuła opiera się na historii pewnej księżniczki. W dalekiej krainie, w której wszyscy mieli wąsy na twarzy i to było normą, pewnego razu urodziła się bardzo brzydka królewna, bo bez wąsów. Chciałabym, żeby ta książka została przetłumaczona na różne języki, by trafić ze swoim przekazem do różnych osób, by stała się tak popularna jak „Mały Książę”, tym bardziej, że jest także w formie teatrzyku, który można odgrywać z dziećmi – tłumaczy.
Poetka Anna Obara podkreśla, że jej wiersze są bardzo kobiece, pełne emocji, ale też włączone w klasyczne formy poetyckie:
– Poezja przez pewien czas stała się niszowa, zapomniana, a dzięki takim spotkaniom jak dzisiejsze, ale też platformy internetowe czy spotkania internetowe wiemy, że poezja ma współcześnie głos w kulturze – mówi.
Współorganizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury i grupa literacka Wiklina działająca przy MCK. Anna Zakrzewska, która także uczestniczyła w Zlocie, podkreślała, że duchowość, wrażliwość literacka i poetycka jest bardzo potrzebna ludziom:
– Internet nie daje tego poczucia osobistej relacji z drugim człowiekiem i słowem pisanym. Konieczne są rozmowy, wymiana myśli i głośne czytanie swoich utworów – zaznacza.
Podczas I Skarżyskiego Zlotu Poetów z recitalem wystąpił Stanisław Górka, była także możliwość oglądania prac plastycznych, które tworzą uczestnicy spotkania.