Świętokrzyscy strażacy coraz częściej interweniują przy pożarach traw – wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Od początku roku druhowie z naszego regionu otrzymali ponad 2250 zgłoszeń dotyczących pożarów pól i nieużytków, podczas których zniszczeniu uległo ok. 900 hektarów.
Kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży tłumaczy, że główną przyczyną pożarów traw jest nielegalne wypalanie.
– Bieżący rok niestety sprzyja powstawaniu pożarów pól i nieużytków. Sucha roślinność, wysokie temperatury, nieprzewidywalny wiatr oraz proceder ,,wypalania” gruntów, który odpowiada aż za 90 proc. zdarzeń tworzą mieszankę wybuchową. Kolejną ważną kwestią, szczególnie w południowych rejonach naszego województwa, jest bliskie sąsiedztwo lasów. Warto zaznaczyć, że kiedy pożar rozprzestrzeni się na tereny lesiste, to wówczas jest znacznie trudniejszy do opanowania i powoduje o wiele większe straty – informuje.
Marcin Bajur wyjaśnia również, jakie kroki możemy podjąć w celu zwiększenia naszego bezpieczeństwa oraz zapobiegnięciu potencjalnego pożaru, zarówno na terenie trawiastym, jak i leśnym.
– Podstawą jest regularne sprawdzanie oficjalnych komunikatów dotyczących ryzyka wystąpienia pożaru. Jeżeli ryzyko jest duże, to nie powinniśmy wjeżdżać do lasu autem bądź parkować nim na terenie trawiastym, ponieważ rozgrzane części pojazdu mogą spowodować samoistny zapłon roślinności. Nie powinniśmy również pozostawiać po sobie rzeczy potęgujących szansę na wystąpienie pożaru, np. szkła – mówi.
Marcin Bajur podkreśla, że proceder, wypalania traw jest w Polsce nielegalny, za jego praktykowanie można otrzymać nawet 30 tys. zł kary lub do 10 lat pozbawienia wolności. W roku poprzednim świętokrzyscy strażacy interweniowali przy pożarach pól i nieużytków prawie 1200 razy, a zniszczeniu uległo ponad 240 hektarów ziemi.