Rubens – kiedyś gitarzysta, dzisiaj także wokalista. Kilka lat temu rozpoczął karierę jako solista i pnie się do góry. Zaśpiewał przed koncertem Dawida Podsiadło na Stadionie Śląskim. Na pytanie o marzenia artystyczne odpowiada jasno: grać koncerty, wypełniać sale koncertowe, występować na festiwalach.
– Chciałbym ciągle mieć „zajawkę” i możliwość robienia tego co robię i rozwijania się w tym kierunku cały czas. Uwielbiam robić to co robię i niech to się kręci tak jak się kręci – mówi Rubens.
Artysta zanim zaczął solową karierę pisał utwory dla innych wokalistów. Przyczynił się do powstania takich utworów jak „Szerokie wody”, „Złoto”, czy „Za daleko” z repertuaru Mroza. Odpowiada również za „Miłostki”, „Malinowy chruśniak” i „Punk Fu” Darii Zawiałow.
Piotr Rubik „Rubens” pisze i komponuje swoje utwory. Jego pierwszy singiel, „Wszystko OK”, został wydany w 2022 roku. Promował debiutancki album „Wynoszę się”. – To właśnie ta piosenka wystrzeliła mnie w kosmos – mówi Rubens.
Jak sam twierdzi, zawsze chciał być muzykiem, zawsze chciał grać na gitarze. – Dobrze się pisze „na złamanym sercu”. Trochę czerpałem ze swojego życia osobistego. Chociaż w kontrze do tego, co jest w moich piosenkach, prowadzę nudne, ułożone życie – opowiada Rubens.
Promocja jego drugiej płyty, „Bez trzymanki”, dobiega końca. Artysta zapowiada, że już niebawem pojawią się nowe piosenki.