150 razy interweniowali świętokrzyscy strażacy w związku z ulewnymi deszczami. Ucierpiały nie tylko Kielce, a cały region. Do wielu podtopień doszło w miejscowości Węgleszyn (gmina Oksa). Do usuwania szkód zaangażowano tam strażaków z całego powiatu jędrzejowskiego.
Józef Bryk, wojewoda świętokrzyski który odwiedzi zalane tereny mówi, że sytuacja nadal jest dynamiczna, ale stabilizuje się. Zapowiada dalszy monitoring sytuacji, ale także działania zapobiegawcze, w tym zabezpieczanie posesji workami z piaskiem.
– W tej chwili Ochotnicze Straże Pożarne z powiatu jędrzejowskiego i Państwowa Straż Pożarna ratuje mienie mieszkańców. Cały czas pracują pompy które usuwają wodę z posesji. W najbliższym czasie jesteśmy w stanie sobie z tym radzić, pod warunkiem, że nie będzie intensywnych opadów. Te, które są teraz nie zagrażają mieszkańcom ani ich posesjom. Cały czas usuwamy skutki wczorajszych ulew i dzisiejszych opadów deszczu – informuje.
Tadeusz Soboń, wójt gminy Oksa mówi, że ulewne deszcze przyniosły szkody nie tylko mieszkańcom gminy Oksa, ale również instytucjom publicznym.
– Zalało piwnice w ośrodku zdrowia w Oksie i Domu Pomocy Społecznej w Błogoszowie. Rzeka Lipnica wylała i wystąpiła z koryta. Tysiące hektarów łąk zostało zalanych – opowiada.
Maria Barańska, wicestarosta powiatu jędrzejowskiego mówi, że do pomocy włączyło się także Starostwo Powiatowe w Jędrzejowie.
– Jesteśmy tutaj od rana. Strażacy dzielnie walczą z żywiołem. Starostwo zorganizowało worki i piach na zabezpieczanie posesji przed zalaniem i ciepłe posiłki dla strażaków. Cały czas jesteśmy do dyspozycji – zaznacza.
Tak dramatycznej sytuacji w Węgleszynie jeszcze nie było- mówili nam mieszkańcy miejscowości, pan Adrian i pani Zofia.
– Skutki tych opadów są tragiczne. Mieszkańcy są wzburzeni tą sytuacją. Tak zalało posesję sąsiada, że czegoś takiego w życiu jeszcze nie widzieliśmy – relacjonuje pan Adrian.
– U nas zalało całą oborę – dodaje pani Zofia.