Świętokrzyskie kuratorium oświaty zapowiada kontrolę obozów harcerskich, które są w naszym województwie. Kierujący urzędem Piotr Łojek mówi, że powodów jest kilka, a jednym z nich jest tragedia, która miała miejsce kilka dni temu w województwie wielkopolskim.
W jeziorze Ośno utonął 15-letni harcerz. Zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszeli opiekun w obozie harcerskim i ratownik wodny.
Piotr Łojek informuje, że kontrole będą prowadzone wspólnie z innymi służbami, między innymi policją. Wizytatorzy kuratorium będą sprawdzali tylko, to do czego upoważniają ich przepisy prawa.
– Dokumentację, dzienniki zajęć, czy obóz jest bezpieczny – to jest po stronie kuratora. Głównie chodzi nam tu o kadrę i aspekt wychowawczo-opiekuńczy. Natomiast straż pożarna, policja, sanepid sprawdzają inne rzeczy, na przykład stan techniczny obozu, drogi ewakuacyjne – wyjaśnia kurator.
Piotr Łojek mówi, że lipcowe burze mogą być bardzo niebezpieczne, dlatego znajomość procedur ewakuacyjnych wśród harcerzy jest bardzo ważna.
– Znowu grożą nam ulewy i wichury. Chcemy, żeby dzieci na obozach harcerskich wypoczywały w sposób bezpieczny, bo harcerstwo to bardzo fajna rzecz. Obecnie na terenie naszego województwa mamy 7 obozów – informuje Piotr Łojek.
Na początku sierpnia w naszym regionie działać rozpocznie 5 następnych obozów harcerskich.