Członkowie fundacji SAVE Wildlife Conservation Fund opublikowali nagranie z fotopułapki, na którym widać jego szczenięta.
Joanna Toczydłowska z fundacji mówi, że szczenięta mają obecnie około trzech miesięcy. Film nagrany był na początku lipca, więc były jeszcze mniejsze.
– Widać, że szczenięta są dobrze odżywione, pulchne, zdrowe. Mam nadzieję, że nadal żyją. Wkrótce będziemy sprawdzać fotopułapki i ustalimy jak sytuacja wygląda obecnie. Nie wiemy, ile ich się urodziło – zwykle jest to między 6 a 8 szczeniąt. Możliwe więc, że było ich więcej, ale nie wszystkie przeżyły. Na nagraniu widzimy 7 szczeniąt, ale być może jedno nie weszło w kadr – zastanawia się Joanna Toczydłowska.
Jak dodaje, śmiertelność młodych wilków jest bardzo wysoka, szacuje się, że przed osiągnięciem dojrzałości ginie co drugie szczenię. Za trzy miesiące potomstwo Olka będzie wyglądać jak dorosłe wilki. Zwierzęta opuszczą watahę by założyć swoje rodziny dopiero za ponad rok.
Na nagraniu zobaczyć można też Olka, który jeszcze kilka miesięcy temu walczył o życie. Znaleziony przez mieszkańca Końskich, został zabezpieczony przez weterynarza i leśników, członków fundacji SAVE, a następnie spędził kilka tygodni w lecznicy dla dzikich zwierząt w Kole. Po rekonwalescencji wypuszczono go w miejscu znalezienia w kompleksie leśnym na terenie Nadleśnictwa Barycz. Właśnie tam założył rodzinę i jak możemy zobaczyć na nagraniu jest już w pełni sił.
Badaczka zaznacza, że wataha wilków nie musi budzić niepokoju mieszkańców, bo te zwierzęta unikają ludzi.
– Chociaż rodzina Olka według danych telemetrycznych często przebywała w miejscu, gdzie później zainstalowano fotopułapkę, to nie udało nam się zobaczyć ani Olka ani jego rodziny. Dużo wcześniej wyczuły ludzi i się stamtąd oddaliły – tłumaczy.
W czasie leczenia Olkowi założono obrożę telemetryczną, dzięki której badacze mogą zbierać informacje o jego zwyczajach i śledzić jego lokalizację. Obroża za półtora roku się rozładuje i spadnie z szyi zwierzęcia.
Obroże pozwalają określić np. położenie nor wilków. Badacze wiedzą też, gdzie zwierzęta się stołują. Na posiłku spędzają kilka godzin, co sygnalizuje obroża. Wilk poluje na większe ssaki raz na 3-5 dni. Członkowie fundacji sprawdzają też dietę wilków nie tylko na podstawie pozostawionych resztek jedzenia, ale i odchodów drapieżnika.