Piłkarze rezerw Korony Kielce w meczu otwierającym sezon w grupie czwartej Betclic 3. ligi przegrali na wyjeździe z beniaminkiem Sokołem Kolbuszowa Dolna 1:3 (0:2), tracąc dwie pierwsze bramki w 180 sekund pod koniec pierwszej połowy po strzałach Wołodymyra Chorolskiego w 40 min. i Bartłomieja Wiktora z rzutu karnego w 43 min. Trzeciego gola dołożył w doliczonym czasie gry Kamil Posielski.
Honorowe trafienie dla Korony w 86 min. było autorstwa Karola Turka.
– Mecz wyglądał dokładnie tak, jak się tego spodziewaliśmy. Przed pierwszym gwizdkiem, nagrody, dużo braw dla gospodarzy, którzy są beniaminkiem. Wiadomo, wyszli mocno zmotywowani. Pierwsze minuty należały do nas. I tak naprawdę w sytuacjach, które sobie stworzyliśmy, gdzie miał Kowalski miał „setkę”, Marek Szymański dwa razy, powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę, ale nie wpadło. Po 20 minutach gospodarze wywalczyli wrzut z autu. To był długi wrzut, piłka zbita, z 16 metrów piłkarz Sokoła uderzył tuż obok bramki. To było pierwsze ostrzeżenie. To mieliśmy znowu sytuację z bocznej strefy, gdzie nikt nie zamknął, nie trafił w piłkę, która przeszła wzdłuż bramki. No i następny stały fragment wrzut z autu, obrona naszego bramkarza na rzut rożny, po którym dwumetrowy obrońca strzelił gola. Potem długa piłka za linię obrony, nasz bramkarz źle obliczył tor lotu piłki, sfaulował napastnika gospodarzy rzut karny i 2:0. Wiadomo, że ciężko się gra, przeciwnik się muruje, opóźnia każdy moment gry. Na pewno się staraliśmy, zrobiliśmy dwie zmiany w przerwie. Można powiedzieć, że cały czas byliśmy aktywni, natomiast zabrakło tej kropki nad „i”. Jak już strzeliliśmy bramkę, po bardzo ładnej akcji, gdy Kucharczyk dograł do Karola Turka to poszliśmy mocno do przodu, a przeciwnik zagrał znowu długą piłkę. Błąd w obliczeniu, obrońcy, bramkarz też spóźniony. Napastnik Sokoła wyszedł sam na sam i w doliczonym czasie było 3:1 dla gospodarzy i mecz zamknięty. Na pewno duża nauczka tej ligi dla młodych zawodników. Myślę, że po analizach w tygodniu następne mecze będą wyglądały z naszej strony lepiej niż inauguracyjne – podsumował trener Żółto-Czerwonych Marek Mierzwa.
W 2. kolejce piłkarze Korony II Kielce zmierzą się przed własną publicznością z Podlasiem Biała Podlaska. Mecz rozegrany zostanie na stadionie przy ul. Szczepaniaka w sobotę (9 sierpnia) o godz. 12.