W spotkaniu pierwszej kolejki Betclic 3. ligi Czarni Połaniec pokonali u siebie w sobotę (2 sierpnia) beniaminka – Naprzód Jędrzejów 2:1 (1:1).
Bramki dla gospodarzy zdobyli Adrian Skrzyniarz i Adam Kramarz, natomiast dla zespołu z Jędrzejowa trafił Łukasz Kowalski.
Trener Naprzodu, Marcin Pluta, nie krył rozczarowania po porażce swojego zespołu w pierwszym meczu sezonu. Podkreślał jednak, że drużyna jest w trakcie budowy i mimo nieudanego startu, nie zamierza spuszczać głowy.
– Z punktu widzenia wyniku na pewno nie jesteśmy zadowoleni. Jesteśmy wręcz rozgoryczeni i rozczarowani tym, jak się to wszystko ułożyło. Ale zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek i liga się na tym meczu nie kończy. Jesteśmy w procesie budowy i choć to zabrzmi paradoksalnie, uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę. Zwłaszcza w drugiej połowie stworzyliśmy kilka naprawdę dobrych sytuacji, a stracona bramka to był po prostu kapitalny strzał rywala. Ofiarne interwencje obrońców Czarnych i świetna postawa bramkarza uratowały ich przed stratą gola. My natomiast – i mówię to szczerze – jeszcze nie pokazaliśmy swojego poziomu. Byliśmy chwilami spięci, szczególnie na początku. Ale wierzę, że z meczu na mecz będziemy coraz lepsi i sprostamy wymaganiom tej ligi – mówił.
Szkoleniowiec drużyny z Połańca, Sebastian Ryguła, mógł po meczu mówić o pełnej satysfakcji. Jego zespół zdobył trzy punkty i zanotował udane otwarcie nowego sezonu.
– Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, bo każdy zespół chciałby dobrze wejść w ligę i zdobyć komplet punktów w pierwszym meczu. Ten początek to dla nas ważny impuls. Mamy nadzieję, że ten wynik nas zbuduje, da drużynie dodatkową pewność siebie i pozwoli spokojnie przygotowywać się do kolejnych spotkań. Wiemy, że przed nami dużo pracy, ale taki start zawsze dodaje pozytywnej energii. Cieszymy się z wygranej, bo nie było łatwo – to był trudny, fizyczny mecz, a rywale wcale nie ułatwili nam zadania – opisywał.
W następnej kolejce Czarni udadzą się do Lubaczowa na pojedynek z tamtejszą Pogonią, a Naprzód na swoim boisku podejmie Avię Świdnik