M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przygotowuje się do wypłaty tzw. czternastek. Trafią one na konta uprawnionych razem z wrześniowymi emeryturami i rentami. Oznacza to, że osoby, które otrzymują świadczenia pierwszego dnia każdego miesiąca mogą spodziewać się pieniędzy jeszcze w sierpniu.
Paweł Szkalej, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Kielcach przypomina, że czternastka wypłacana jest z urzędu. Nie trzeba składać żadnych dodatkowych wniosków. Pełne świadczenie wyniesie w tym roku 1 878,91 złotych brutto, czyli tyle ile obecna minimalna emerytura.
– Na całą kwotę mogą liczyć te osoby, których świadczenie podstawowe nie przekracza kwoty 2900 zł brutto. Powyżej niej będzie obowiązywała tzw. zasada „złotówka za złotówkę”. Przykładowo, jeśli ktoś pobiera świadczenie wysokości 3500 zł, to otrzyma automatycznie 600 zł brutto mniej – tłumaczy Paweł Szkalej.
Czternastki nie otrzymają osoby, dla których wyniesie ona mniej niż 50 zł, czyli ci pobierający emeryturę wyższą niż 4 728,91 zł brutto. Na dodatkowe świadczenie nie mogą liczyć także osoby z zawieszonym prawem do wypłaty emerytury i renty.
– Od czternastki będzie oczywiście odliczona składka zdrowotna oraz zaliczka na podatek dochodowy. Jeśli też wszystkie te osoby pobierają świadczenie albo mają jakieś zajęcia komornicze, to ta czternastka będzie od tych zajęć zwolniona. Czternasta emerytura nie wlicza się też do dochodu przy ubieganiu się o pomoc społeczną, np. alimentów czy 500+ dla niezdolnych do samodzielnej egzystencji – mówi rzecznik oddziału ZUS w Kielcach.
Co ważne, od tego roku do sumy pobieranych świadczeń wlicza się też renta wdowia. ZUS przypomina, że w efekcie może mieć to wpływ na wysokość czternastej emerytury.
