Ponad 150 samolotów z 20 państw będzie można zobaczyć podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych AirShow, które 30 i 31 sierpnia odbędą się w Radomiu. To wydarzenie będące dumą polskiej armii i polskiego lotnictwa – powiedział w Radomiu wiceszef MON Paweł Bejda.
Na briefingu zapowiadającym pokazy wiceminister zachęcał, by na lotnicze święto w Radomiu wybierać się całymi rodzinami. – To niezwykle wydarzenia, które dotyczy Wojska Polskiego, jego historii, wyposażenia polskiej armii. Warto pokazać całemu społeczeństwu, jak polska armia jest modernizowana – powiedział Bejda.
Wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej przypomniał, że radomskie AirShow to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z czołowych w Europie; podczas poprzedniej edycji – w 2023 r. – dwudniowe pokazy obejrzało w sumie 170 tys. osób.
Impreza odbywa się co dwa lata. – Nie ukrywam, że był taki pomysł, żeby robić jeszcze małe AirShow w Łasku. W tamtym roku nam, niestety, nie wyszło z przyczyn od nas niezależnych związanych z bezpieczeństwem. Miejmy nadzieję, że w tym roku będzie Airshow Radom, w przyszłym roku małe AirShow w Łasku, i tak na zmianę – powiedział Bejda.
– Warto pokazywać, jak zmienia się Wojsko Polskie, jak zmienia się lotnictwo, jak zmieniają się samoloty, jak są wyszkoleni piloci – powiedział wiceszef MON. Dodał, że podczas imprezy w Radomiu można obejrzeć, dotknąć, a czasami też wejść do środka danego sprzętu bojowego.
20 państw w Radomiu
Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Marek Sokołowski podkreślił, że zaproszenie na pokazy przyjęło 20 państw. Impreza w Radomiu będzie okazją do świętowania, m.in. 85. rocznicy bitwy o Anglię. – Będziemy gościć najlepszy światowy zespół akrobatyczny – Red Arrows (Czerwone Strzały). Będzie na co popatrzeć – zapowiada się dynamiczny, jeden z bardziej skomplikowanych podniebnych pokazów – zauważył gen. Sokołowski.
Odbędzie się też symboliczne pożegnanie legendarnego Su-22 – maszyny, która przez ponad 40 lat była dumą polskiego lotnictwa, symbolem siły i niezawodności. – Będzie to specjalny pokaz z udziałem tej maszyny połączony z elementami pirotechniki, tak na ziemi, jak i w powietrzu – powiedział dyrektor pokazów gen. bryg. pil. Waldemar Gołębiowski.
W pokazach dynamicznych zaprezentują się zespoły akrobatyczne m.in. greckie F-16 Demo Team „ZEUS”, Royal Jordanian Falcons – na nowoczesnych niemieckich samolotach Extra 330LX, Eurofighter Typhoon, Saab JAS 39 Gripen i Rafale.
Na wystawie statycznej znajdą się odrzutowce: F-16, FA-50, Su-22, MiG-29, M-34, samoloty transportowe: B-737, C-130 i C-295, śmigłowce: AW-101, AW- 149, S-70i, W-3, Mi-24 czy Mi-17, a także sprzęt i uzbrojenie Wojsk Lądowych, m.in.: M1A1 Abrams, KTO Rosomak WEM, HOMAR-A/HIMARS, pojazd minowania narzutowego BAOBAB-K, BWP Bradley.
20 godzin podniebnych pokazów
Pokazy będą trwały 12 godzin w sobotę oraz 8 godzin w niedzielę. Widowiskową nowością na tegorocznych pokazach będzie nocny pokaz z udziałem 700 dronów.
Pierwsi zagraniczni goście przylecieli do Radomia na dwudniowe Międzynarodowe Pokazy Lotnicze AirShow. Na miejscu jest już m.in. brytyjski zespół akrobacyjny – Red Arrows. Według organizatorów zainteresowanie pokazami jest bardzo duże. Bilety na pierwszy dzień imprezy już zostały wyprzedane.
Nad radomskim niebem już w środę można było zobaczyć maszyny, które w sobotę i niedzielę zaprezentują się publiczności. Niektórzy piloci już ćwiczą swoje programy, inni dopiero przylatują do Radomia.
– Na radomskim lotnisku wylądowały już maszyny Red Arrows (Czerwone Strzały) – najbardziej znanego zespołu akrobacyjnego Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii – poinformował Jakub Szczepański, rzecznik Agencji Mienia Wojskowego, która jest organizatorem AirShow.
Red Arrows tworzy dziewięciu wykwalifikowanych pilotów RAF, którzy wykonują precyzyjne, zsynchronizowane i efektowne manewry samolotami BAE Hawk T1. Występ w Radomiu będzie okazją do świętowania, 85. rocznicy bitwy o Anglię.
Podczas dwudniowych pokazów, które w sumie potrwają 20 godzin latające maszyny zużyją ponad 450 tys. ton paliwa. Na niebie widzowie zobaczą dziesiątki statków powietrznych: od legendarnych konstrukcji, przez nowoczesne samoloty bojowe, aż po widowiskowe grupy akrobacyjne.
W pierwszy i drugi dzień pokazów zaplanowano defilady powietrzne i desanty – imponujące formacje łączące śmigłowce, myśliwce i transportowce.
W sobotni wieczór odbędą się pokazy nocne z udziałem m.in. grupy Aerosparx z efektami świetlnymi, pirotechnicznymi i dynamiczną muzyką, a także widowiskowy pokaz dronów.
– Na zakończenie pokazów w niedzielę zaplanowany natomiast ostatni publiczny występ Su-22 – odrzutowców Sił Powietrznych RP, które po ponad 40 latach przechodzą na zasłużoną emeryturę – powiedział rzecznik AMW. – Będziemy mogli je oglądać w asyście MiG-29 i F-50, symbolizujących modernizację polskiej armii – dodał.
Radom gotowy na AirShow
Głównym organizatorem pokazów w Radomiu jest Agencja Mienia Wojskowego. – Zakontraktowaliśmy najlepszych pilotów i ekipy cywilne, aby zapewnić widzom spektakularne i niezapomniane widowisko – podkreślił prezes Agencji Mienia Wojskowego Marcin Horyń. Dodał, że sprzedaż biletów na pierwszy dzień pokazów powoli dobiega końca, ale są jeszcze dostępne bilety na niedzielę.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski zapewnił, że miasto też jest przygotowane. – Wodociągi Miejskie zabezpieczą podczas pokazów wodę pitną i sanitariaty. Będzie pięć punktów dystrybucyjnych – zapowiedział Witkowski.
Z kolei Zakład Usług Komunalnych zapewni 10 parkingów, które pomieszczą około 7000 pojazdów. Na AirShow będzie też można dojechać autobusami komunikacji miejskiej, które mają kursować co kilka minut.