3 tys. 635 interwencji. Świętokrzyscy strażacy podsumowali okres wakacji. To o ponad 2 tys. 900 interwencji mniej, niż w roku ubiegłym.
Najwięcej zdarzeń dotyczyło miejscowych zagrożeń, poinformował st. kap. Marcin Bajur, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. – Odnotowaliśmy także 974 pożary oraz 217 alarmów fałszywych. W tych zdarzeniach rannych zostało 420 osób, a aż 70 straciło życie. Rannych zostało także 4 strażaków. Najwięcej pracy odnotowali strażacy z powiatu kieleckiego, było to 1 tys. 22 zdarzenia – relacjonuje.
Marcin Bajur zaznacza, że najczęstszą przyczyną pożarów były podpalenia. – Niestety stanowiły one aż 64 proc. Do tego doszła nieostrożność osób dorosłych w posługiwaniu się ogniem otwartym, co stanowiło 12 proc. pożarów. Strażacy pomagali też poszkodowanym w zdarzeniach drogowych. Takich zdarzeń było 314, w ich wyniku 285 osób zostało rannych, a 13 straciło życie – zwraca uwagę Marcin Bajur.
W okresie wakacji strażacy odnotowali również niespełna 600 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz i gwałtownych deszczów. 6 razy prowadzili też działania ratownicze w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa dzieci i młodzieży wypoczywających na obozach.