Czy wakacyjne dyżury w kieleckich przedszkolach zostaną okrojone? Część rodziców, podczas spotkań z dyrektorami usłyszała, że dzieci nie będą mogły skorzystać z opieki w innych samorządowych placówkach, w czasie przerwy urlopowej ich przedszkola. Władze Kielc dementują te doniesienia i przekonują, że mieszkańcy nie mają czego się obawiać.
Tomasz Porębski, zastępca prezydentki Kielc zapewnia, że w aspekcie dyżurów wakacyjnych w przedszkolach samorządowych nic się nie zmienia. Opieka nad dziećmi będzie realizowana tak jak do tej pory.
– Wiemy doskonale, że przedszkola w okresie wakacyjnym pracują przez jeden miesiąc, a w drugim są zamknięte. Po to jednak wprowadzone są dyżury wakacyjne, żeby dzieci miały zapewnioną opiekę także i przez ten drugi miesiąc – tłumaczy Tomasz Porębski.
Wiceprezydent przekonuje, że błędne komunikaty mogą wynikać z nieścisłości mających miejsce podczas narady przed rozpoczęciem roku szkolnego, w której uczestniczyli przedstawiciele wszystkich przedszkoli samorządowych z terenu miasta. Poruszany był tam m.in. temat długości umów, jakie rodzice podpisują z daną placówką. W celu doprecyzowania wszelkich, wzbudzających wątpliwości kwestii, w środę (3 września) odbyło się kolejne spotkanie z dyrektorami.
– Do tej pory takie umowy w niektórych przypadkach obowiązywały przez 12 miesięcy, w innych 10, co generowało utrudnienia i konieczność ponownego naboru do przedszkoli na okres wakacyjny. Postanowiliśmy to ujednolicić, dlatego wszystkie te umowy będą podpisywane na okres 12 miesięcy – mówi zastępca prezydentki Kielc.
Wielu mieszkańców zwraca również uwagę na zmianę systemu opłat i potwierdzania obecności ich dzieci w przedszkolu. Dotychczasowy SMERF został zastąpiony przez mobilną aplikację Vulcan. Jak przekonuje Tomasz Porębski, wynika to z chęci ujednolicenia obsługi wszystkich placówek oświatowych w Kielcach.
– Do tej pory rzeczywiście potwierdzało się obecność dziecka poprzez wpisanie kodu. Teraz są to dodatkowe aplikacje. Dla większości osób to nie stanowi bariery, ale oczywiście bierzemy pod uwagę także te osoby, które niekoniecznie mają telefony wyposażone we wszystkie potrzebne narzędzia i to może być dla nich utrudnienie. Są też inne możliwości potwierdzania obecności dziecka. Wymaga to tylko odpowiedniej organizacji pracy przedszkola – informuje wiceprezydent Porębski.
Nowy system jest również elementem przygotowań miasta do wdrożenia we wszystkich placówkach dzienników elektronicznych. Te mają obowiązkowo zacząć funkcjonować od kolejnego roku szkolnego.