Ze świątyni zaczęli wychodzić wierni. Kierowca siedzący w aucie nacisnął pedał gazu. Samochód uderzył w mężczyznę, a następnie po nim przejechał. Chwilę później padły strzały.
Do morderstwa doszło 5 października 2008 roku przed jędrzejowskim klasztorem. 40-letni Marek S. wjechał w swojego brata, a następnie kilka razy do niego strzelił. Kiedy rannego zabierała karetka jeszcze żył. Zmarł dopiero w szpitalu.
Świadkowie wydarzenia poinformowali o wszystkim policję, a ta natychmiast rozpoczęła akcję. Szukano samochodu marki skoda favorit z rozbitą przednią szybą. Na efekty działań nie trzeba było długo czekać. Poszukiwane auto zostało odnalezione w okolicy cmentarza. W środku siedział Marek S., który na widok policji zaczął uciekać.
Kulisy zbrodni w Jędrzejowie przedstawiamy w podcaście „Kryminalne historie”.