Przeniosą się do czasów II wojny światowej i pokażą, jak wyglądały walki. W niedzielę (7 września) w Chęcinach odbędzie się widowisko przygotowane przez grupy rekonstrukcyjne połączone z rodzinnym piknikiem.
– Zapraszamy wszystkich serdecznie do uroczego miejsca u stóp zamku w Chęcinach na wyjątkowy pokaz, który będzie też okazją do przyjemnego spędzenia czasu z najbliższymi – mówi Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”. Zachęca, by zabrać ze sobą koce, bo wedle prognoz pogoda ma sprzyjać wypoczynkowi na świeżym powietrzu.
– W amfiteatralnym miejscu będzie można usiąść i obejrzeć historię, jaką przygotowaliśmy dla zgromadzonych. A tę opowiemy tym razem w sposób nietypowy. Chcemy ją poświęcić nie tyle jeźdźcom, co rumakom, na których oni jeździli. Opowiemy o tym, jak one były do wojska wybierane, przedstawimy też ich tragiczne losy, bo i takie one bywały – mówi.
Dionizy Krawczyński zapowiada, że w tę opowieść wplecione zostaną dwa wydarzenia, które miały miejsce na ziemi kieleckiej.
– Pokażą się oddziały niemieckie wyposażone w artylerię. Za jednym razem ta artyleria będzie przyczyną klęski oddziału partyzanckiego, a za drugim razem wprost przeciwnie, zostanie zdobyta przez Polaków – przybliża.
Widowisko rozpocznie się o 17 i potrwa ok. godziny. Odbędzie się na placu obok parkingu.