„Kooperatywa zabawek” – to nowy projekt w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, który przypomni zapomniany fragment historii Kielc. Pokaże znaczenie działających tu spółdzielni zabawkarskich: „Gromady”, „Precyzji” i „Świętokrzyskiej”.
Daria Dyktyńska, dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy wyjaśnia, że Kielce nieprzypadkowo są nazywane miastem zabawek, bo działające tu spółdzielnie przez ponad 40 lat produkowały zabawki.
– Zabawki, które cieszyły się ogromną popularnością w Polsce i na świecie, bo w transportach były wysyłane na różne kontynenty. Któż nie pamięta chociażby lalki-kielczanki z „Gromady”, ubranej w bardzo charakterystyczny sposób, którą można znaleźć chyba w każdym domu. My chcieliśmy przypomnieć tę historię – mówi.
Połączenie starego z nowym
Wykłady poświęcone tym dziejom już były. Teraz czas na warsztaty, które jak mówi Daria Dyktyńska, będą łączyły stare z nowym.
– Chcieliśmy pokazać historię i na jej podstawie zainspirować ludzi młodych, ale także tych, którzy będą chcieli brać udział w warsztatach do przetransponowania tej historii przez swoją wrażliwość i stworzenia bardzo konkretnych rzeczy na warsztatach. Taka jest idea, aby mówić o spółdzielniach, o dziedzictwie kulturowym i gospodarczym naszego miasta, bo spółdzielnie zatrudniały wielu mieszkańców naszego miasta, wielu z nich do dzisiaj żyje. Chcemy to ocalić od zapomnienia, a jednocześnie, by ta historia stała się inspiracją do tworzenia czegoś nowego, co łączy i jest właśnie kooperatywą zabawek – tłumaczy.
Historię kieleckiego zabawkarstwa z własnego doświadczenia, i jak podkreśla, od podszewki zna Jacek Skrzypczak, przewodnik PTTK.
– Poza tym, że jestem przewodnikiem, to jestem związany z działalnością zabawkarską blisko 60 lat. Tata przez pewien czas był kierownikiem „Precyzji”, mama odpowiadała za inwestycje w spółdzielczości zabawkarskiej, zarówno w „Precyzji”, jak i w „Gromadzie”. Tata potem również pracował w „Gromadzie”, a ja przez blisko 35 lat też w spółdzielczości zabawkarskiej – w ośrodku badawczo-rozwojowym, później w spółdzielni techniczno-produkcyjnej przy ulicy Górnej, gdzie miało się mieścić Ogólnopolskie Centrum Zabawkarskie. Będę się chciał podzielić tymi ciekawostkami. Kiedy jako przewodnik mówię o działalności zabawkarskiej, to wszystkie grupy z Polski są zaciekawione, dlaczego w Kielcach powstał Krajowy Związek Spółdzielczości Zabawkarskiej, i że w pewnym momencie kilka tysięcy osób w Kielcach było zatrudnionych w przemyśle zabawkarskim – zaznacza.

Pod okiem znawców
Jedną z autorek projektu jest Justyna Kurzeja, edukatorka z Muzeum Zabawek i Zabawy. Zapowiada, że podczas warsztatów będzie okazja pobawić się starymi zabawkami, ale też znaleźć odpowiedzi na wiele pytań.
– Projekt jest podzielony na trzy bloki. W pierwszym, który będzie się odbywał już 21 września, zadamy sobie pytanie, co było inspiracją do tworzenia zabawek w czasach, kiedy nie było Internetu kiedy nie było możliwości podglądania innych rozwiązań. Opowiedzą nam o tym nasi goście, osoby, które pracowały w spółdzielniach – zapowiada.
W drugiej części zajęcia warsztatowe będą urozmaicane różnymi aktywności. Jedną z nich będzie teatr przedmiotu prowadzony przez Zuzannę Wiatr, aktorkę Teatru Laki i Aktora „Kubuś”.
W drugim bloku, który odbędzie się 19 października, uczestnicy będą tworzyć zabawki. Byli pracownicy spółdzielni opowiedzą, jak to wyglądało dawniej, a w części warsztatowej praca będzie się odbywała pod okiem Marzeny Smolińskiej, lalkarki z Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”.
– Na kanwie lalki „kielczanki”, która była wykonana przez kielecką spółdzielnię, będziemy realizować samodzielne prace, ubierać je i bawić się nimi. Uczestnicy warsztatów na bazie zdobytej wiedzy i instrukcji stworzą „kielczankę” współczesną, czyli ubiorą ją w taki strój, jaki sami wymyślą i czym będą zainspirowani. To będzie trudne zadanie, ale też ciekawe wyzwanie – wyjaśnia.

Wystawa na finał
Trzeci i ostatni blok – „Zabawki w obrazie” będzie realizowany 9 listopada. Justyna Kurzeja zapowiada, że tu poprzecza będzie zawieszona jeszcze wyżej, bo uczestnicy wykonają asamblaż.
– Czyli współczesną formę kolażu z użyciem zabawek. Wszystkie prace, które powstaną podczas całego projektu, doczekają się swojej wystawy w grudniu. Każdy uczestnik stanie się artystą, który doczeka się swojej wystawy – zapewnia.
W poszczególnych blokach zajęcia obu grup będą trwały po trzy godziny. Udział w nich mogą brać również osoby głuche, ponieważ będzie obecna tłumaczka języka migowego.

Program warsztatów:
– blok I – 21 września godz. 10:00 i 13.00 – osoby od 7 do 18 roku życia.
– blok II – 19 października godz. 10:00 i 13.00 – osoby od 7 do 18 roku życia.
– bok III – 9 listopada godz. 10:00 i 13.00 – osoby od 7 do 18 roku życia.
Szczegóły na internetowej stronie Muzeum Zabawek i Zabawy.
Projekt „Kooperatywa zabawek” został dofinansowany z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego kwotą 50 tys. zł.

Zabawkarskiego, l.70. XX w. / Fot. Muzeum Zabawek i Zabawy