
Nie mamy powodów do obaw – powiedział wojewoda świętokrzyski, Józef Bryk, w związku z odnalezieniem trzech dronów na terenie naszego województwa.
Wojewoda powiedział Radiu Kielce, że bezzałogowce nie były groźne.
– Te, które pojawiły się w naszym województwie, to drony typu Gerber czy Wabik. Tych nazw celowo jest kilka, dlatego że procedury są takie nie tylko w naszym państwie, ale w wielu innych, że nie strzela się do wszystkiego, co się pojawia w naszej przestrzeni powietrznej.
Dlatego z braku paliwa lub zasilania, takie drony już spadły u nas. To jest również przekaz do strony rosyjskiej, że do takich Wabików nie będziemy strzelać rakietami o wartości ponad miliona złotych. Bardzo często, w które wyposażone są myśliwce F-16 albo F-35, gdzie taki dron z kolei kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych. To jest taki sygnał, że nasze służby, nasze urządzenia rozpoznają, co jest zagrożeniem dla naszego społeczeństwa i kraju, a co nie – wyjaśnia.
Wojewoda dodał, że jeszcze przez jakiś czas na terytorium Polski będą znajdowane drony. Tym bardziej, że one znajdują się w miejscach, gdzie jest małe zaludnienie lub w ogóle go nie ma. Poinformował, że w obecnej sytuacji mieszkańcy będą narażani na dezinformację.
– W związku z atakiem rosyjskim, będą się pojawiać fałszywe informacje w różnego rodzaju mediach. Więc apel jest do mieszkańców, że korzystajmy z tych mediów, które są sprawdzone. Media rządowe czy nawet nasze lokalne, gdzie znamy wydawcę, dziennikarza, znamy redakcję doskonale i wiemy, że informacje od nich są wiarygodne.
Zaleje nas z pewnością masa informacji fałszywych, szczególnie w sieci. Zwróćmy na to uwagę i po prostu wyczulmy się na to, żeby te informacje odpowiednio oddzielić, co jest prawdą, a co nie. Sprawdzajmy w tych mediach wiarygodnych takich, na przykład jak Radio Kielce – dodaje.
Na chwilę obecną wojewoda nie planuje zwoływać sztabu kryzysowego i zapewnia, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Jednak apeluje do mieszkańców, by w przypadku usłyszenia odgłosów dronów czy jakichś huków niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 112.