Zatrudnianie na czarno, podejrzenie duży majątek, a nawet brak wydanego paragonu – takie powiadomienia coraz częściej trafiają do Krajowej Administracji Skarbowej. W pierwszej połowie 2025 roku liczba tak zwanych informacji sygnalnych skierowanych do skarbówki wzrosła o ponad 4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Anna Jasnosz, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Kielcach mówi, że treść i sposób formułowania informacji wskazuje często na emocjonalny stosunek zawiadamiającego do sprawy.
– Najczęściej w informacjach sygnalnych, które do nas trafiają są zgłaszane takie sytuacje jak prowadzenie działalności gospodarczej bez rejestracji, czy zatrudnienia pracowników bez umowy. Spora część tych zgłoszeń stanowi sprzedaży towarów lub usług bez wydania paragonu lub faktury oraz wątpliwości, co do posiadanego przez kogoś majątku – informuje.
Anna Jasnosz podkreśla, że każde zgłoszenie jest weryfikowane.
– Większość tych informacji okazuje się nieprawdziwa – mówi.
Doktor Magdalena Piłat-Borcuch, socjolog zaznacza, że współczesne donosy wynikają z poczucia niesprawiedliwości i braku zaufania.
– Wynikają również z przekonania, że formalne zgłoszenie jest często jedyną skuteczną drogą egzekwowania reguł. Donosy na znajomych czy sąsiadów pokazują, że więzi lokalne ustępują miejsca relacjom konkurencyjnym, w których ważniejsza jest ochrona własnych interesów niż podtrzymywania więzi – wyjaśnia.
Czasami jednak wątpliwości osoby piszącej donos znajdują potwierdzenie w faktach. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w ubiegłym roku przekazano do realizacji ponad 18 tys. zasadnych zgłoszeń dotyczących naruszeń prawa podatkowego lub celnego.