Wystawa, publikacja, edukacja muzealna i konserwacja. W tych kategoriach już po raz szósty wręczono Świętokrzyskie Nagrody Muzealne im. Tadeusza Włoszka. Gala odbyła się w piątek (12 września) w Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego im. Mieczysława Radwana w Nowej Słupi.
W kategorii wystawa uhonorowany został zespół w składzie: dr hab. Mikołaj Getka-Kenig, dr Weronika Rostworowska-Kenig, Renata Grzebuła i Sylwia Mroczka z Muzeum Zamkowego w Sandomierzu za ekspozycję pt. „Skotniccy – między Sandomierzem, Florencją, a Krakowem”. Jak powiedział dyrektor instytucji, Mikołaj Getka-Kenig była to wyjątkowa propozycja.
– Była jedną z najkosztowniejszych wystaw w naszym muzeum, była też pierwszą w naszej historii realizowaną we współpracy zagranicznej, bo były obiekty pozyskiwane z muzeów litewskich, ale też z szeregu czołowych instytucji w Polsce, i co również ważne ta wystawa z tym swoim wielkim rozmachem, z dużą, ogólnopolską akcją promocyjną była też dla nas bardzo dobrym doświadczeniem, jeżeli chodzi o współpracę z potomkami, krewnymi bohaterów naszej wystawy – wyjaśnił.
Jak policzył Mikołaj Getka-Kenig to już piąta nagroda im. Tadeusza Włoszka, która trafiła do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
– Jest dowodem na to, że w zasadzie taki gwałtowny rozwój naszej instytucji, który trwa od kilku lat, od kiedy jesteśmy współprowadzeni przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego przynosi okazałe efekty – zauważył.

Inne spojrzenie na znaną postać
W kategorii publikacja nagrodę otrzymała dr Magdalena Klamka z Muzeum Narodowego w Kielcach, za książkę pt. „Muzea sienkiewiczowskie jako miejsca pamięci”. Jak tłumaczyła autorka, to efekt projektu badawczego prowadzonego pod nadzorem prof. Roberta Kotowskiego.
– Została poświęcona muzeom sienkiewiczowskim – trzem takim jednostkom, funkcjonującym w Polsce. Jest to trochę inne spojrzenie na Henryka Sienkiewicza, który jest bohaterem tej publikacji, ale właściwie jest to książka o jego upamiętnieniu. Po raz pierwszy w formie kompleksowej zaprezentowany został dorobek trzech muzeów sienkiewiczowskich, które poprzez swoją działalność wystawienniczą, naukową, popularyzatorską i wydawniczą dbają o zapewnienie ciągłości procesu komemoracji Sienkiewicza. Książka przedstawia całkowicie nowatorskie spojrzenie na działalność instytucji muzealnych w kontekście kultury pamięci. Wypełnia lukę badawczą w tym obszarze – mówiła.
Nagroda w kategorii edukacja muzealna trafiła do Józefa Głuszka za wieloletnią i konsekwentną działalność w zakresie ochrony i popularyzacji dziedzictwa garncarstwa ludowego w regionie świętokrzyskim, którą realizował w Ośrodku Tradycji Garncarstwa w Chałupkach. Powiedział, że to wyróżnienie pokazuje, że jego zaangażowanie miało znaczenie.
– 30 lat pracowałem w ośrodku w Chałupkach. Kochałem tę pracę, bo to miejsce powstało na miejscu garncarni – pracowni mojego tatusia. Kochałem tę pracę, ale kochałem też turystów, z wzajemnością – zaznaczył.
Józef Głuszek dodał, że znaczenie dla niego ma miejsce, w którym odbiera nagrodę. Nowa Słupia teren związany z dymarkami.
– Mój tatuś tu przyjeżdżał ze swoim kołem garncarskim i wykonywał pokazy. Mama mu pomagała – wspominał.

Praca zespołowa popłaca
W kategorii konserwacja zbiorów uhonorowano zespół pracowników z Działu Konserwacji Muzeum Wsi Kieleckiej w składzie: dr Wioletta Brzezińska-Marjanowska, Małgorzata Pawlik, Beata Chodak, Albert Fryst za projekt konserwacji karawanu pogrzebowego z Wiślicy.
Dr Wioletta Brzezińska-Marjanowska przyznała, że znalezienie się w gronie laureatów jest niesamowitym wyróżnieniem.
– Ważnym, ponieważ widzieliśmy pierwotny stan zachowania tego karawanu, więc naszym marzeniem było, aby wykonać przy nim prace. Ta nagroda pokazuje, że warto pracować zespołowo, wykazać się determinacją, pasją, żeby uratować od zapomnienia takie obiekty jak ten – stwierdziła.
Konserwacja karawanu została przeprowadzona w 2024 roku na zlecenie Muzeum Wsi Kieleckiej i wykonano ją według autorskiego projektu przedstawicieli Działu Konserwacji. Stan zachowania przed konserwacją był oceniany na bardzo zły. W ramach prac konserwatorskich przeprowadzono szereg czynności, co zaowocowało doprowadzeniem pojazdu do stanu świetności.

Denar w nagrodę
Świętokrzyskie Nagrody Muzealne im. Tadeusza Włoszka zostały przyznane po raz szósty. Mają na celu wyróżnienie oraz docenienie pracy muzealników, jak również upamiętnienie jej patrona – Tadeusza Włoszka (1843-1933), zasłużonego dla ziemi świętokrzyskiej kustosza i regionalisty.
Statuetki, które otrzymali laureaci w tym roku, w związku z jubileuszem 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego, nawiązywały do tego wydarzenia. Były wykonane w kształcie monety pierwszego króla Polski – denara.
Anita Koniusz, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego powiedziała, że w tym roku wpłynęło kilkanaście zgłoszeń do nagrody regulaminowej, natomiast zabrakło propozycji do nagrody honorowej, która w związku z tym nie została przyznana. Zaznaczyła, że pozostali uhonorowani, to nie tylko specjaliści, ale przede wszystkim pasjonaci.
– Jako Zarząd Województwa Świętokrzyskiego musimy wspierać muzealników, bo oni dbają o nasze dziedzictwo, naszą historię – powiedziała.

Nagrody od muzealników dla muzealników
Oprócz nagród przyznanych przez władze województwa, dwie nagrody wręczył Łukasz Wojtczak, prezes oddziału świętokrzyskiego Stowarzyszenia Muzealników Polskich. Pierwsza z nich trafiła do Stanisława Jaruszewicza, właściciela Zabytkowej Zagrody w Marcinkowie, który żartował, że od dziecka zawsze coś zbierał.
– A jak wylądowałem na zagrodzie, rzuciłem się w wir zbierania dawnych przedmiotów, które zawsze darzyłem dużym sentymentem. I jak można kolekcjonować znaczki, tak można też kolekcjonować np. pługi. Udało mi się zebrać 30 tak pięknych okazów, że nie wiem, czy nawet Muzeum Wsi Kieleckiej takie ma – zauważył.
Drugą nagrodę, za najlepszą wystawę czasową w roku 2024, otrzymało Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach za ekspozycję „Inspirowani naturą – o niezwykłej mocy zabawy w przyrodzie”. Dyrektor instytucji, dr Daria Dyktyńska podkreśliła znaczenie tej nagrody.
– Bo to nagroda od branżystów dla branżystów. Trudno jest zaspokoić wygórowane gusta muzealników, więc jeśli oni doceniają pracę, jaką włożyliśmy w przygotowanie tej wystawy, to dla nas jest to bardzo dużym wyróżnieniem – zaznaczyła.
Wieczór uświetnił koncert zespołu Estradi Various, który tworzą pedagodzy szkół muzycznych oraz członkowie orkiestr kameralnych i symfonicznych, działających na terenie Świętokrzyskiego.