Hiszpański wykonawca Inteligentnego Systemu Transportowego w Kielcach ogłosił upadłość. Jednak firma jest nadal winna miastu kwotę niemal 4 mln zł, wynikającą z kar umownych nałożonych za nieterminową realizację inwestycji. Kiedy i czy w ogóle miasto odzyska pieniądze? Tego na razie nie wiadomo.
Przypomnijmy, że kontrakt dotyczący systemu ITS pierwotnie miał być zakończony jesienią 2022 roku. Budowa się jednak przedłużała, a wykonawca kilkukrotnie wnioskował do miasta o przesunięcie terminu ukończenia inwestycji. Marcin Januchta, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, że dialog z hiszpańskim przedsiębiorstwem Alumbrados Viarios (Aluvisa) od początku był trudny. Jednocześnie przypomina, że finalnie władze Kielc w obliczu ciągłego odwlekania daty zakończenia prac zdecydowały we wrześniu 2024 roku o zerwaniu umowy z wykonawcą.
– Odstąpienie nie oznaczało zakończenia dialogu. Nadal chcieliśmy załatwić sprawę w polubowny sposób. To jednak się nie udało. Dlatego zdecydowano aby podjąć działania zmierzające do odzyskania przynajmniej części należnej nam kwoty wynikającej z tytułu nałożonych na Hiszpanów kar. Było to blisko 7 mln zł – przypomina.
Rzecznik kieleckich drogowców dodaje, że część z pieniędzy jakie Aluvisa była winna miastu udało się odzyskać w ramach zabezpieczenia bankowego wykonania umowy. Jest to suma blisko 3,1 mln zł. Hiszpanie winni są jednak jeszcze prawie 4 mln zł, o których zwrot MZD ma zamiar dalej zabiegać.
– Na początku września tego roku dotarła do nas informacja, że firma Aluvisa złożyła wniosek o ogłoszeniu upadłości w sądzie rejonowym w Barcelonie. To spowodowało, że nasz pozew dotyczący wypłaty pieniędzy złożony w sądzie rejonowym w Kielcach stał się bezzasadny. Obecnie przygotowujemy się do złożenia odpowiedniej dokumentacji do syndyka masy upadłościowej w Hiszpanii o uwzględnienie nas na liście wierzycieli – tłumaczy.
Jak wielokrotnie informowaliśmy celem wdrożenia ITS było zwiększenie płynności ruchu. Przede wszystkim nadanie priorytetu pojazdom komunikacji miejskiej. Jednak z zapowiadanych pierwotnie 61 skrzyżowań prace budowlane przeprowadzono na 50. Łącznie inwestycja pochłonęła ponad 30 mln zł.
Marcin Januchta zapewnia, że funkcjonowanie systemu ITS, mimo problemów z głównym wykonawcą, nie jest zagrożone. Dodaje przy tym, że władze Kielc chcą dokończyć, a także kontynuować inwestycję. W ramach tzw. ITS 2.0 przebudowane zostaną skrzyżowana ul. Zagórska/Źródłowa, ul. Seminaryjska/Tarnowska, ul. Poleska/Sandomierska, ul. Grunwaldzka/przejście dla pieszych na wysokości szpitala, Popiełuszki/Wrzosowa. Wybudowane zostaną sygnalizacje świetlne na skrzyżowaniu al. Legionów/Gagarina, ul. Ściegiennego/Do Modrzewia, ul. 1 Maja/Gosiewskiego.
Ma powstać także m.in. Stacja Ciągłego Pomiaru Ruchu, System Informacji Parkingowej. Dostarczone i zamontowane zostaną też urządzenia monitorujące natężenie ruchu rowerowego oraz obrotowe kamery na skrzyżowaniach. W planach jest też zamontowanie urządzeń służących do detekcji pojazdów, pieszych i rowerzystów.
Dokończenie i rozbudowa ITS o kolejne skrzyżowania i funkcje ma pochłonąć około 30 mln zł. Miasto w czerwcu tego roku złożyło wniosek do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości o przyznanie unijnego dofinansowania w kwocie 24 mln zł na ten cel.