– To nie jest polowanie na czarownice – przekonuje radny Piotr Kisiel. Przewodniczący komisji rewizyjnej rady miasta Kielce, w ramach której w ostatnich miesiącach prowadzone były analizy wyjazdów władz miasta informuje, że dotychczasowa analiza urzędowej dokumentacji wskazuje na możliwość pojawienia się pewnych nieprawidłowości.
Raport cząstkowy z kontroli wyjazdów krajowych i zagranicznych przedstawicieli władz Kielc obejmuje analizę celowości, kosztów, kompletności dokumentacji oraz efektów delegacji służbowych realizowanych w latach 2024–2025. Kontrola dotyczyła delegacji Agaty Wojdy prezydent Kielc, byłych i obecnych wiceprezydentów: Piotra Roguli, Bartłomieja Zapały, Eweliny Jastrzębskiej, Łukasza Syski oraz Tomasza Porębskiego, a także skarbnik miasta Marzeny Bzymek. Kolejna część dokumentu przedstawia szczegóły wyjazdów radnych.
Zespoły kontrolne rozpoczęły swoją pracę w marcu tego roku po tym jak w przestrzeni publicznej pojawiły się zarzuty wobec celowości i kosztów zagranicznych delegacji Bartłomieja Zapały. W przygotowanym raporcie cząstkowym przeanalizowano jego podróż do chińskiego Taizhou, greckiej Janiny, na włoską Sardynię, do czeskiego miasta Třebíč, do stolicy Francji – Paryża oraz włoskiej Genui.
Brak chęci współpracy, czy nieprecyzyjne przepisy?
Piotr Kisiel, przewodniczący komisji rewizyjnej oraz radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości informuje, że przedstawione wnioski są przygotowane w oparciu o dokumenty udostępnione przez ratusz. W jego opinii przekazana dokumentacja uniemożliwia m.in. oszacowanie realnych kosztów poszczególnych wyjazdów.
– Niepokojące jest dla nas to, że każda delegacja rządziła się swoimi prawami. Nie było jasno określonych kryteriów, wedle których powinny być one przygotowane, realizowane, a następnie oceniane. Raport końcowy jeszcze przed nami, jednak na tym etapie nie możemy wykluczać, że doszło do złamania prawa – mówi.
– Kilka wyjazdów Bartłomieja Zapały jest analizowanych przez prokuraturę. Nie wydaje się, by w interesie komisji było teraz ocenianie zasadności tych podróży. Jednak przekazane dokumenty wskazują, że mogło dojść do nieprawidłowości. To z kolei może oznaczać, że samej dokumentacji będzie musiała się przyjrzeć prokuratura na wniosek zespołu kontrolnego. Liczymy jednak, że pani prezydent odpowie na wszystkie nurtujące nas pytania do czasu zakończenia kontroli – podkreśla przewodniczący komisji rewizyjnej.
Natomiast Jarosław Karyś, radny PiS ocenia, że wątpliwy jest także brak jednoznacznych regulacji dotyczących wydatków poniżej 15 tys. zł ponoszonych w przypadku takich delegacji.
– Obowiązujące w mieście regulaminy dotyczą wydatków powyżej 15 tys. zł. Poniżej tej kwoty, według mojej oceny, nie istnieją żadne reguły. Pieniądze można wydawać w dowolny sposób. Nie ma dokumentacji potwierdzającej takie wydatki. Jest to niepokojące. To nie jest mała kwota i powinna być ona regulowana tak jak w wielu innych jednostkach samorządu czy firmach zajmujących się zamówieniami- mówi.
– Będziemy wnioskować o zmniejszenie tej kwoty i ustalenie regulaminowych wydatków niższych niż 15 tys. zł., tak aby były one udokumentowane – podkreśla Jarosław Karyś.
Maciej Jakubczyk, radny niezrzeszony również uważa, że dokumentacja przekazywana radnym z zespołów kontrolnych była niekompletna.
– Brakowało faktur, czy raportów końcowych. Kolejną rzeczą jest to, że niektórzy urzędnicy biorący udział w delegacjach nie pamiętali nawet ich przebiegu, czyli gdzie jechali, z kim i po co? To pokazuje jak wyglądała współpraca urzędników z komisją. Uważam, że na przyszłość procedura udostępniania dokumentacji powinna być bardziej transparentna, ponieważ nadal w przypadku niektórych wyjazdów brakuje wyczerpujących oficjalnych informacji – komentuje radny.

Dwugłos wewnątrz komisji
Odmienne podejście do wniosków płynących z dotychczasowych kontroli mają radni Koalicji Obywatelskiej. Katarzyna Czech-Dominguez przyznaje, że prowadzone dotychczas analizy uwidoczniły potrzebę wprowadzenia szczegółowych kryteriów wyjazdów służbowych pracowników urzędu, jak i władz Kielc. Radna dodaje, że różnice w ocenie treści raportu pojawiły się w zakresie oceny delegacji prezydent Agaty Wojdy.
– Natomiast absolutnie nie obciążałabym odpowiedzialnością osoby, które przygotowywały te wyjazdy. Z tego względu, że owych kryteriów nigdy nie było – wskazuje.
– Wspólnie z przewodniczącym klubu KO jesteśmy zdania, że podczas analizy wyjazdów prezydenta miasta nie wzięto pod uwagę art. 31 ustawy o samorządzie gminnym, czyli funkcji reprezentacyjnej prezydenta. Osoba piastująca takie stanowisko ma możliwość decydowania o udziale w danej delegacji z uwagi na kwestie promocyjne lub podejmowanie potencjalnych rozmów z administracją rządową, innym samorządami lub przedsiębiorcami – tłumaczy radna.
Z kolei Michał Piasecki, szef klubu KO uzupełnia, że brak akceptacji pełnej treści raportu cząstkowego wynika z subiektywnych ocen pozostałych członków zespołu kontrolnego. Z treści dokumentu wynika, że przeanalizowano 6 wyjazdów krajowych Agaty Wojdy. Radny utrzymuje, że na spotkaniach, wobec których pojawiły uwagi, a które dotyczyły podróży do Łodzi, Olsztyna czy Warszawy prezydent Kielc przede wszystkim reprezentowała miasto.
– Trudno to porównywać z omawianymi delegacjami zagranicznymi Bartłomieja Zapały. W przestrzeni publicznej budziły one wątpliwości. Należy jednak pamiętać, że wiceprezydent poniósł konsekwencje personalne tracąc swoje stanowisko. Celowość wyjazdów Agaty Wojdy nie pozostawia żadnych złudzeń, ponieważ były one okazją do lobbowania za dobrymi inwestycjami dla Kielc. Dlatego myślę wspólnie z radną Czech-Dominguez, że ocena zespołów kontrolnych w tej kwestii jest nad wyraz – argumentuje.
Do sprawy odniósł się także Karol Wilczyński. Przewodniczący rady miasta informuje, że przez cały okres działania zespołów kontrolnych w ramach komisji rewizyjnej nie było uwag na temat braku kompletności dokumentacji. Jego zdaniem część członków zespołów kontrolnych w formułowaniu swoich opinii kierowała się interesem politycznym, a nie merytoryczną analizą zasadności czy celowości delegacji przedstawicieli władz miasta.
Pełna treść raportu zostanie zaprezentowana podczas sesji rady miasta Kielc w czwartek, 18 września. Dokument ma być także w pełni upubliczniony. Kontrola ma trwać do końca listopada tego roku. Pełna treść reportu docelowo obejmie również analizę wyjazdów służbowych władz miasta i radnych z poprzedniej kadencji.