M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Kielecka rada miasta niemal jednogłośnie przegłosowała (czwartek, 18 września) projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji odnośnie otwarcia ul. Paderewskiego i Czarnowskiej dla ruchu samochodowego. Ich termin, na prośbę władz Kielc, został jednak odsunięty w czasie o kilka miesięcy.
Jak informowaliśmy, autorami projektu uchwały w sprawie są radni Prawa i Sprawiedliwości.
W trakcie dyskusji do inicjatywy opozycji odniosła się Agata Wojda. Prezydent Kielce zaapelowała do wnioskodawców o przesunięcie terminu przeprowadzenia konsultacji do końca czerwca 2026 roku. Pierwotnie klub PiS chciał by były one zrealizowane jeszcze w 2025 roku. Argumentowała że urząd miasta planuje wykonanie analizy ruchu na wskazanym obszarze miasta w celu uzasadnienia możliwych zmian w organizacji ruchu.
Finalnie rajcy przystali na propozycję władz miasta. Marcin Stępniewski, szef klubu PiS przyznaje, że zapowiedziane badania ruchu mogą pomóc kielczanom w podjęciu decyzji. Zaznacza przy tym, że ostateczny głos w tej sprawie powinni mieć przede wszystkim mieszkańcy, a nie urzędnicy.
– Konsultacje są potrzebne, ponieważ w tej dyskusji padają zarówno argumenty komunikacyjne, gospodarcze, jak i ożywienia ścisłego centrum Kielc. Głos mieszkańców w tej sprawie jest jednak najistotniejszy. To właśnie nim powinni kierować się radni, a nie opiniami ekspertów. Nie są oni jakimś ostatecznym organem. To nadal tylko opinia, którą możemy, ale nie musimy się posiłkować – stwierdza.
Całkowicie odmienne zdanie na ten temat ma Marcin Chłodnicki. Radny niezrzeszony uważa, że konsultacje społeczne są ważnym narzędziem wyrażania zdania przez społeczeństwo. Jednak w kwestiach np. organizacji ruchu decydujące zdanie powinno należeć do osób posiadających specjalistyczną wiedzę w tym zakresie.
– Owszem takie konsultacje można przeprowadzić, ale nie wyobrażam sobie aby ich wynik, jeżeli byłby sprzeczny z wiedzą ekspercką, mógłby zaważyć na decyzjach prezydenta. Zagadnienia takie jak np. przepisy ruchu drogowego powinny należeć przede wszystkim do osób, które się na tym znają, a nie tych, którzy mają jakiś swój pogląd na ten temat – ocenia.
– Musimy mieć także na uwadze wszystkie dokumenty strategiczne przyjmowane w poprzednich latach. Zakładały one głównie zwiększenie ruchu komunikacji publicznej w Kielcach. Z tego powodu powstał węzeł Gosiewskiego oraz ograniczono ruch samochodów na ul. Paderewskiego czy Czarnowskiej. Otwartą kwestią w tej sytuacji jest to czy nadal chcemy utrzymywać uprzywilejowany status transportu publicznego. Ja uważam, że tak – dodaje Marcin Chłodnicki.
Za podjęciem uchwał w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych dotyczących otworzenia dla samochodów osobowych ruchu na ul. Czarnowskiej i Paderewskiego zagłosowało 20 osób.
Przeciw był Marcin Chłodnicki – radny niezrzeszony oraz Kamil Żurek – Koalicja Obywatelska. Od głosu wstrzymali się Michał Piasecki i Kamila Wojda-Misiuda – KO. W głosowaniu nie brała udziału Katarzyna Zapała – KO.
Jednocześnie w trakcie sesji rada miasta jednogłośnie i bez dyskusji zgodziła się na podjęcie projektu uchwały obligującej władze Kielc do podjęcia działań w celu pozyskania rządowego dofinansowania na rozwój terenów inwestycyjnych na Malikowie oraz w Kieleckim Parku Przemysłowym przy ul. Ściegiennego. Uchwałę kierunkową przygotowali radni PiS.
