– To miłe, że ktoś dostrzega naszą pracę, ale to także dowód na to, że dobrze ją wykonujemy – tak szkoleniowiec Korony Kielce Jacek Zieliński ocenił nominacje Dawida Błanika i Xaviera Dziekońskiego do tytułu „Piłkarza Września” oraz swoją do miana „Trenera Miesiąca”.
– Trzeba się cieszyć, że trzymamy wysoki poziom drugi miesiąc rzędu, więc to już nie są przypadki. Myślę, że weszliśmy na dobrą drogę i fajnie, że to też jest przez innych dostrzegane – dodał.
Dawid Błanik był także wśród nominowanych do „Piłkarza Sierpnia”, a Jacek Zieliński znalazł się wówczas w gronie ubiegających o tytuł „Trenera Miesiąca”. Postawa Xaviera Dziekońskiego została w ten sposób doceniona po raz pierwszy. 21-letni bramkarz we wrześniowych meczach zachował czyste konto i jest niepokonany od 352 minut.
– To także zasługa drużyny. Bronimy całym zespołem i w tym elemencie nastąpiła duża poprawa. Myślę, że chłopaki Xavierowi to przedpole wyczyścili w dobry sposób. Natomiast mówimy cały czas o wrześniu, a teraz mamy październik. W piłce sytuacja często się zmienia jak pogoda, dlatego jestem ciekaw jak to będzie wyglądało teraz – zakończył Jacek Zieliński.
– Fajne liczby, ale oczywiście za to jest odpowiedzialna cała drużyna, cały blok obronny, więc to nie tylko moja zasługa – uważa Xavier Dziekoński.
Numerem września w PKO BP Ekstraklasie została „9”. Tyle strzałów zatrzymał bramkarz Korony w wygranym 1:0 meczu z Pogonią Szczecin. Wychowanek MOSP Białystok stwierdził, że to wyróżnienie może oznaczać, że nie zostanie „Piłkarzem Września”.
– Może mi dali tak na pocieszenie. Coś po prostu musieli wrzucić, ale cieszę się jak najbardziej – zakończył Xavier Dziekoński.
Wyboru piłkarza i trenera miesiąca w PKO BP Ekstraklasie dokonują kapitanowie osiemnastu drużyn. Wpływ na końcowe rozstrzygnięcia mają także kibice, którzy mogą oddawać głosy na profilach ligi w mediach społecznościowy.