W meczu 12. kolejki Betclic 3. Ligi Czarni Połaniec pokonali na własnym stadionie Świdniczankę Świdnik 2:1 (1:1). Wynik meczu otworzył w 10 minucie zawodnik gości Jakub Szymala. Wyrównał w 41 Adrian Skrzyniak, a wynik spotkania ustalił w 65 minucie Szymon Szlęk.
– Jest to bardzo ważne zwycięstwo i cieszymy się z trzech punktów, bo to w tym meczu było najważniejsze. Mecz nie rozpoczął się po naszej myśli. Przeciwnik zaskoczył nas po stałym fragmencie chociaż wiedzieliśmy, że są mocni w tym elemencie. Można powiedzieć, że był to dla nas zimny prysznic, bo graliśmy dobrze i udokumentowaliśmy to golem na remis. W drugiej połowie dołożyliśmy jeszcze drugą bramkę i cieszymy się z wygranej – powiedział kapitan Czarnych Damian Bawor.
– Nie był to nasz udany mecz, ale uważam, że jeśli wykorzystali byśmy chociaż jedną z dwóch dogodnych sytuacji w pierwszej połowie to gospodarze by się nie podnieśli i to my byśmy wygrali to spotkanie. Tak jednak się nie stało i wracamy do domu bez punktów. To już kolejny mecz, w którym strzelamy gola, ale przeciwnik zdobywa ich więcej i uważam, że naszą bolączką jest brak utrzymania odpowiedniej koncentracji przez całe spotkanie – stwierdził kapitan Świdniczanki Tomasz Tymosiak.
O kolejne ligowe punkty Czarni Połaniec powalczą w sobotę 18 października na wyjeździe z Wiślanami Skawina.