Świętokrzyskie Centrum Matki i Noworodka jako pierwszy szpital w regionie wprowadził możliwość obecności przy porodzie przez cesarskie cięcie ojców dziecka. Panowie będą musieli spełnić jednak kilka warunków.
Obecność osoby towarzyszącej w sali operacyjnej jest możliwa tylko podczas planowych operacji cięcia cesarskiego u pacjentek, u których ciąża była prawidłowa i planowane jest znieczulenie przewodowe. Ponadto osoba towarzysząca może przebywać w sali operacyjnej, za zgodą lekarzy i przyszłej mamy – informuje dr Andrzej Witczak, dyrektor ds. medycznych, a zarazem kierownik oddziału położniczo – ginekologicznego w szpitalu przy ulicy Prostej.
Ojciec dziecka zanim wejdzie na sale musi wypełnić specjalną ankietę dotyczącą stanu zdrowia czy przebytych chorób zakaźnych.
W dniu planowanego zabiegu należy zgłosić się do położnej koordynującej salę porodową. Wówczas osoba towarzysząca otrzyma jednorazowe ubranie i maseczkę chirurgiczną. Ojciec dziecka opuści salę razem z noworodkiem.
Rozwiązanie popiera pani Anna, która tydzień temu urodziła przez cesarskie cięcie.
– To jest dobry pomysł. Oczywiście nie każdy ojciec będzie chciał, ale jeśli wyrazi taką chęć i mama dziecka również, to dlaczego nie. Taki poród będzie w rodzinnej atmosferze i później rodzice będą mieli co wspominać – dodała pani Anna.
Paulina Olter, która jako położna w szpitalu przy ulicy Prostej pracuje od 10 lat informuje, że dotychczas były już takie prośby ze strony ojców, ale nie były możliwe do spełnienia.
– To bardzo fajne rozwiązanie. Dla mam będzie to bardziej komfortowa sytuacja, gdy w tym ważnym dla nich momencie życia będzie przy nich ktoś bliski. Rodzącym na pewno będzie raźniej – dodała Paulina Olter.
W sali obowiązuje zakaz nagrywania osób i dźwięków, dopuszcza się robienie zdjęć matce i noworodkowi.