Jeden remont się kończy, za chwilę zacznie się kolejny – obiekty sanatoryjne w Uzdrowisku Busko-Zdrój przechodzą metamorfozę. Do szpitala ortopedycznego „Górka” ma z kolei trafić sprzęt, jakiego w Polsce jeszcze się nie używa.
Końca dobiegają prace, które trwają przy Sanatorium Oblęgorek. Elżbieta Śreniawska, prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój mówi, że obiekt przeszedł kapitalny remont.
– Polegał na dobudowaniu ostatniego piętra, ale również dzięki dofinansowaniu z PFRON-u została utworzona winda. Zyskaliśmy 3 dodatkowe pokoje, ponadto odnowiliśmy wnętrza, zarówno pokoje, jak i łazienki. Pierwszy turnus w odnowionym sanatorium przyjmiemy 28 października – zapowiada.
W listopadzie z kolei uruchomiona powinna zostać działalność Zakładu Aktywności Zawodowej w Willi Bagatela, gdzie również trwa remont. W tym sanatorium będą zatrudnione osoby z niepełnosprawnościami. Na ukończeniu jest również opracowanie programu prac konserwatorskich w Sanatorium Marconi. Jest on potrzebny, by odnowić i te wnętrza. W planach jest renowacja sali koncertowej oraz pijalni wody wraz z fontanną.
Wiele zmieni się też w Specjalistycznym Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym „Górka” zarządzanym przez spółkę. Elżbieta Śreniawska mówi, że trafi tam pierwszy tego typu robot w Europie.
– W tej chwili rozmawiamy z neurochirurgami, którzy chcieliby podjąć z nami współpracę i obsługiwać tę aparaturę. To będzie robot czwartej generacji, a więc służący do precyzyjnych i mało inwazyjnych zabiegów nie tylko bioder i kolan, lecz także barków i kręgosłupów. Chcielibyśmy, żeby trafił do lecznicy w przyszłym roku – zaznacza prezes.
W najbliższym czasie ma zostać ogłoszony przetarg na drugi etap produkcji „Buskowianki” – tym razem na linię do wytwarzania szkła. Według wstępnych szacunków inwestycja miałaby być zrealizowana na koniec 2026 roku i oznaczałaby przeniesienie całej produkcji wody mineralnej do miejscowości Wełecz, gdzie dziś wytwarzana jest woda w pojemnikach plastikowych.
 
 












 
 
 
 
