Kieleccy radni przegłosowali przyjęcie zmian w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej, a przyjęte uchwały zawierają m.in. potwierdzenia finansowe dzięki któremu miasto będzie mogło skorzystać z dofinansowania w kwocie 190 mln zł z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Rajcy zgodzili się także na emisję obligacji komunalnych w wysokości 45,5 mln zł.
Prezydent Kielc Agata Wojda przyznała, że odetchnęła z ulgą po decyzji radnych bo dzięki nim będzie możliwość realizacji ważnych dla miasta inwestycji, a także możliwość spłaty bieżących zobowiązań.
– To kluczowe decyzje radnych, ponieważ pozwalają nam przygotowywać się do podpisania umowy związanej z realizacją ważnych dla Kielc inwestycji na kwotę 190 mln zł ze środków dedykowanych dla naszego miasta oraz drugi projekt dotyczący 10 gmin w ramach Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego. Druga decyzja także bardzo istotna dotycząca emisji obligacji komunalnych dzięki czemu będzie możliwa spłata bieżących zobowiązań miasta, a tym samym zabezpieczenie właściwego jego funkcjonowania- wyjaśnia.
Katarzyna Czech-Dominguez radna klubu Koalicji Obywatelskiej jest zdania, że zgoda na emisję obligacji to dobra i jedyna decyzja jaką w tej kwestii mogli podjąć radni.
– Bardzo się cieszę, że uchwała otwierająca możliwość emisji obligacji została przegłosowana. To oznacza w praktyce, że wszystkie raty kredytów, które musimy spłacić do końca tego roku zostaną spłacone. W przypadku kiedy rajcy nie zgodzili się wcześniej na skorzystanie z możliwości jakie niesie ze sobą kredyt konsolidacyjny nie pozostało nic innego jak takie właśnie narzędzie finansowe. Nie mamy innego wyjścia bo długi trzeba spłacać. Oczywiście opozycja zanegowała emisję obligacji co w mojej opinii jest działaniem czysto politycznym – zaznacza.
Maciej Bursztein przewodniczący klubu Perspektywy, który poparł emisję obligacji, wyjaśnia, że decyzja ta jest konsekwencją akceptacji przez radnych budżetu na ten rok.
– Doskonale rozumiemy na czym polega mechanizm tzw. rolowania długu, który jest powszechnie stosowany, ale nie może być tak, że jest to jedyna koncepcja na zapewnienia normalnego funkcjonowania miasta. Ciągłe zadłużanie miasta i odkładanie spłaty długów na kolejne lata nie jest właściwym rozwiązaniem. Trzeba pamiętać, że kiedy te kredyty zaciągane przez miasto będą spłacane to zupełnie inni ludzie będą rządzić miastem i oni będą musieli znaleźć pieniądze na spłacanie zobowiązań, które my decydujemy się zaciągać obecnie – podkreśla.
Maciej Jakubczyk radny niezrzeszony, który wstrzymał się od głosu wyjaśnia, że jego decyzja jest wyrazem dezaprobaty dla zwiększania długu miasta poprzez zaciąganie kolejnych zobowiązań.
– Jestem zdania, że nie można w nieskończoność zaciągać kolejnych zobowiązań, ale jednocześnie nie można dopuścić do tego, żeby wypłata pensji między innymi dla pracowników urzędu miasta była w jakikolwiek sposób zagrożona. Zgoda radnych na emisję obligacji nie rozwiązuje tematu. Już niebawem będziemy uchwalać budżet na 2026 rok w projekcie którego zapisana jest emisja kolejnych obligacji tym razem na kwotę 80-90 mln zł. Na dłuższą metę tego rodzaju działania doprowadzają do destabilizacji finansów miasta – uważa.
Z kolei Marcin Stępniewski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który zagłosował przeciw emisji obligacji przypomina, że radni tego klubu nie poparli także budżetu w którym takie rozwiązanie było ujęte. Jak dodaje, zmiany w budżecie oraz wieloletniej prognozie finansowej oprócz tego, że otwierają możliwość realizacji części inwestycji to przekreślają szansę na inne, które z budżetu zostały usunięte.
– Kielce pozyskały w tym roku ponad 150 mln zł dodatkowych dochodów a co za tym idzie emisja obligacji nie jest potrzebna. Nie jest to tylko opinia naszego klubu, ale wynika to bezpośredni z dokumentów finansowych miasta. Jednocześnie podczas dzisiejszej sesji pomimo zapowiedzi szeregu inwestycji z wydatków inwestycyjnych zostały przez panią prezydent usunięta zadania na kwotę 200 mln zł – zaznacza.
Umowa z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości dzięki której miasto otrzyma 190 mln zł na dofinansowanie różnych projektów związanych z mobilnością i poprawą bezpieczeństwa, powinna zostać podpisana jeszcze w październiku, w przeciwnym wypadku pieniądze, które są dla Kielc zarezerwowane mogą przepaść.