„Puszczę jodłową” Stefana Żeromskiego w wersji oryginalnej i z tłumaczeniem na język angielski, otrzymały osoby, które we wtorek (28 października), w Filharmonii Świętokrzyskiej wzięły udział w recitalu fortepianowym Andrzeja Wiercińskiego.
Najpierw pojawił się pomysł, by w oparciu o „Puszczę jodłową” powstała kompozycja. Jak przypomina Jacek Rogala, szef kieleckiej orkiestry, w kwietniu został ogłoszony międzynarodowy konkurs.
– Żeby zachęcić kompozytorów nie tylko polskich, ale zagranicznych, dokonaliśmy tłumaczenia tej noweli. Uczynił to pan Charles Stephen Kraszewski ze Stanów Zjednoczonych, a od tego był tylko krok, by namówić Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, by sfinansował książkowe wydanie dwujęzyczne – podkreśla.
Tłumaczenie było dostępne na stronie internetowej filharmonii, natomiast we wtorek światło dzienne ujrzała publikacja.
– Myślę, że to wydanie wyjątkowe, oby było inspirujące dla kompozytorów i oby z tego wyniknęła nowa, piękna muzyka, a to sprawi, że nazwisko Stefana Żeromskiego pójdzie w świat – dodał.

Termin nadsyłania zgłoszeń mija 20 listopada, nazwiska laureatów poznamy 20 grudnia, a zwycięska kompozycja zabrzmi 20 lutego 2026 roku.
Jacek Rogala przyznaje, że „Puszcza jodłowa” ma ogromny potencjał dla muzyków.
– Kiedy przypomniałem sobie tę lekturę, zainspirowany przez pana Jerzego Daniela z ze stowarzyszenia „Żeromszczacy”, w związku z jubileuszem Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, od razu miałem ochotę chwycić za ołówek, mimo że od kilku dekad nie miałem czasu pisać muzyki. Właśnie te elementy przyrodnicze, historyczne, magiczne przed wszystkim są tam niezwykle inspirujące. Krótka książeczka, ale bardzo pobudzająca wyobraźnię – ocenił.
Z kolei Sylwia Zacharz, kierownik Muzeum Stefana Żeromskiego zwróciła uwagę na to, jak ważną pozycją jest „Puszcza jodłowa”.
– To jeden z ostatnich utworów, które napisał Stefan Żeromski. Ważny dla nas, ponieważ wraca w nim do swoich lat dziecinnych, czyli do naszej ziemi świętokrzyskiej. Ważny jest też dlatego, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę śmierci Żeromskiego, ale też setną rocznicę wydania tego utworu. Wprawdzie został wydany w 1924 roku, jednak oficjalna data publikacji widnieje jako 1925 rok. Na dodatek jest to utwór nietypowy dla Żeromskiego, bo nie jest to ani powieść, ani nowela, ani opowiadanie, ale utwór bardzo literacki – zaznaczyła.

Przetłumaczoną wersję „Puszczy jodłowej” otrzymali uczestnicy recitalu fortepianowego. W ramach koncertowego cyklu „Efekt Chopina, wokół wielkiego konkursu” wystąpił Andrzej Wierciński, uczestnik zakończonego niedawno XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
Artysta przyznał, że ma miłe wspomnienia związane ze stolicą Świętokrzyskiego, z odbywającym się tutaj Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Maurycego Moszkowskiego.
– Pierwsze co, jak tu przejechałem, to sobie pomyślałem o pierwszym moim konkursie międzynarodowym, jaki miałem przyjemność wygrywać w latach młodzieńczych. Miałem 16 lat, kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Kielc i zmierzyłem się z tą konkurencją międzynarodową. Bardzo sentymentalnie wspominam ten czas. A potem wiele razy przyjeżdżałem tu na koncerty – zaznaczył.
Zapytany o Konkurs Chopinowski powiedział, że są to emocje, które trudno wyrazić.
– Nie potrafię opisać tych wrażeń w dwóch słowach. Jest to piękne wydarzenie i dzielenie się tą piękną muzyką, którą napisał Chopin jest czystą przyjemnością i zaszczytem – podkreślił.
Kolejny recital fortepianowy odbędzie się 26 listopada. Wtedy wystąpi Piotr Pawlak.





































