W piątek (31 października) rozpoczęła się 33. kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na kieleckich nekropoliach. Przez trzy dni, do niedzieli (2 listopada) włącznie datki będą zbierane na Cmentarzu Starym i Nowym w Kielcach. Celem jest jednak nie tylko zbiórka pieniędzy, ale i zachowanie pamięci o naszych przodkach.
W akcję zaangażowało się ponad 120 wolontariuszy, których będzie można spotkać od godz. 8.00 do 18.00. Będą mieli przy sobie charakterystyczne skrzynki oklejone nalepkami tegorocznej kwesty – mówi Krzysztof Myśliński, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.
– Wolontariusz ma także na szyi identyfikator z numerem skrzynki, swoim nazwiskiem i naszą pieczątką, czyli Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego. Kwestującym może zostać każdy. Zgłasza się młodzież ze szkół, indywidualne osoby: mamy z dziećmi, całe rodziny, zgłaszają się różne środowiska, także polityczne, one są zawsze. To jest ważne, bo to są przeważnie rozpoznawalne osoby. Zgłaszają się ludzie kultury i przewodnicy świętokrzyscy, którzy są z nami zawsze. Ta kwesta jest społeczna i otwarta dla wszystkich – podkreśla gość Radia Kielce.
Przez dwa ostatnie lata wolontariusze mieli przy sobie także terminale płatnicze. W tym roku jednak organizatorzy zrezygnowali z tego rozwiązania.
– Wydawało nam się, że wprowadzenie terminali będzie wyjściem na przeciw zwłaszcza wobec młodych ludzi, którzy nie noszą przy sobie tradycyjnej gotówki, a chętnie także wspierają kwestę. Jednak okazało się, że przy niezbyt dużych ilościach takich wpłat i kosztach wynajęcia takich terminali, to się po prostu nie kalkuluje – wyjaśnia Krzysztof Myśliński.
Gość Radia Kielce zaznacza, że osoby, które wolą transakcje bezgotówkowe, mają także możliwość, aby przez cały rok na konto stowarzyszenia wpłacać datki.
Rok temu w ramach kwesty udało się zebrać ok 56 tys. zł, a 51 tys. zł do tej kwoty dołożyło miasto Kielce. Pieniądze podzielono na dwie części.
– Pierwsza została przeznaczona na konserwację dwóch cennych, zabytkowych nagrobków. Pozostałą kwotę przeznaczyliśmy na prace związane z inwentaryzacją zabytkowej fotografii cmentarnej. Zleciliśmy konserwację, a w zasadzie rekonstrukcję ogromnie ciekawej, bardzo cennej XIX-wiecznej fotografii, która w ubiegłym roku spadła z nagrobka. Rozbiła się na kilka części. Postanowiliśmy się przyjrzeć fotografiom na Cmentarzu Starym, Prawosławnym i Nowym. One mają ogromną wartość, nie tylko historyczną, jako część nagrobka i pamiątka, ale jest także doskonałym źródłem poznania jak się kiedyś ubierano, czesano, jak się prezentowano na fotografiach – opowiada Krzysztof Myśliński.
Z analiz stowarzyszenia wynika, że w ciągu 33-letniej historii kwestowania udało się odnowić w Kielcach ok 500 nagrobków.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 









 
  
 
