Zabytkowy klasztor Sióstr Bernardynek w Chęcinach został odnowiony. W ramach prac remontowych odświeżona została m.in. elewacja budynku, przeprowadzono renowację schodów i okien, a także naprawiono ubytki w tynkach.
Remont rozpoczął się wiosną tego roku. Robert Jaworski, burmistrz Chęcin wyjaśnia, że renowacja obiektu była możliwa dzięki wysokiej dotacji z rządowego programu Polski Ład. Cała inwestycja pochłonęła prawie 910 tys. zł, jednak dofinansowanie stanowiło 97 proc. kosztów inwestycji.
– Widać, że klasztor przeszedł ogromne przeobrażenie. Prace renowacyjne prowadzono na ścianie północnej od strony ul. Małogoskiej. Jest to obiekt z bogatą historią. To dziedzictwo kulturowe odwiedzane przez wiernych oraz turystów. Myślę, że odnowienie klasztoru będzie także z korzyścią dla wizerunku miasta – ocenia.
Prace remontowe mają zakończyć się jeszcze w tym miesiącu. Zespół klasztorny w Chęcinach składa się z orientowanego kościoła i stanowiącego jego przedłużenie ku wschodowi budynku klasztornego. Oba obiekty tworzą południową pierzeję ulicy Małogoskiej. Z pozostałych trzech stron klasztor otacza wysoki mur, w którego obrębie, oprócz ogrodu, znajduje się obszerny spichlerz.

Kościół jest budowlą wczesnobarokową. Składa się z dwuprzęsłowej nawy z półkolistą absydą prezbiterialną (zapewne z XVI stulecia) i nowszej części zachodniej (powstałej po roku 1673), także dwuprzęsłowej, z chórem zakonnym na piętrze. Przy prezbiterium, od południa i wschodu znajduje się przedsionek, zakrystia i składzik. Przy nawie ulokowana jest wąska, prostokątna kaplica. Zachodnia elewacja jest bardzo skromna, zwieńczona trójkątnie. Ożywiają ją tylko lizeny i nisze. Na osi znajduje się portal, a nad nim okno.
Klasztor tworzą dwa prostokątne budynki, obecnie całkowicie pozbawione cech stylowych. Północna elewacja klasztoru, w zasadzie najbardziej reprezentacyjna, poza dość prostymi obramieniami okien jest niemal ascetycznie skromna.






















