Turyści, którzy spędzali długi listopadowy weekend pod Tatrami, we wtorek masowo ruszyli w drogę powrotną do domów.
Na popularnej zakopiance tworzą się długie zatory, a przejazd z Zakopanego do Krakowa zajmuje znacznie więcej czasu niż zwykle.
Od rana na drogach wyjazdowych z Zakopanego, w rejonie Poronina, Szaflar oraz Nowego Targu, a także Pcimia i Myślenic ruch jest bardzo duży. Na trasie kierowcy muszą liczyć się z długimi przestojami.
Przejazd na odcniku Zakopane – wyjazd na autostradę w Krakowie zajmował we wtorek w południe ok. 2,5 godziny.













