W Janiku w gminie Kunów można było zobaczyć mamuta włochatego. Ma 2,5 metra wysokości, ułamany cios i około 14 tysięcy lat. Model mamuta przygotowany przez firmę z okolicy Ostrowca Świętokrzyskiego będzie służył naukowcom z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– Mamut został odwzorowany na podstawie pozostałości czaszki, która została znaleziona w 1851 roku we wsi Bzianka koło Rzeszowa – informuje właściciel firmy Piotr Menducki. – Wtedy Uniwersytet Jagielloński zaoferował szkole, która była w posiadaniu tej czaszki, bogaty zbiór innych zwierząt, aby stać się jej właścicielem. W okresie obu wojen znalezisko przeszło wiele doświadczeń. Ostatecznie Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ zdecydowało się na odtworzenie zwierzęcia. Zdaniem naukowców ułatwi to odbiorcom wyobrażenie sobie jak rzeczywiście wyglądało zwierzę – dodaje,
Mamuty włochate dorastały w epoce lodowcowej do prawie 4 metrów wysokości. Ten, którego czaszka została odnaleziona, miał około 2,5 metra wysokości i ciosy o długości półtora metra. Ciekawostką jest fakt, że prawy był ułamany.
– Pierwszym etapem prac było stworzenie modelu zwierzęcia w skali 1:20. Później przygotowaliśmy elementy korpusu ze styropianu na konstrukcji stalowej już w naturalnym rozmiarze. Uszy, okolice oczu czy trąba wykonane są z silikonu, a całe ciało pokryte jest włosami. Nie chcieliśmy używać do tego sztucznego futra, sprowadziliśmy z Chin włosy końskie. Udało się to przez firmę, która importuje włosy do produkcji na przykład pędzli. Przy pomocy specjalnego szydełka nakłuwamy silikonową skórę i wprowadzamy włos po włosie – wyjaśnia Piotr Menducki. I dodaje, że pokrycie całego modelu zajęło kilka miesięcy.
Replika prehistorycznego zwierzęcia czeka na transport do Centrum Edukacji Przyrodniczej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, gdzie będzie jednym z eksponatów na nowej wystawie poświęconej epoce lodowcowej. Z czasem na ekspozycji mają się pojawić inne zwierzęta z tego okresu.
Firma Piotra Menduckiego od kilku lat zajmuje się tworzeniem rekonstrukcji paleontologicznych i modeli przyrodniczych.
– Jestem z wykształcenia geologiem, więc przygoda rozpoczęła się od tego, że wpadłem na pomysł, by szczątki zwierząt, które odnajdujemy w ziemi, pokazać w formie zrekonstruowanej. Mamy na swoim koncie kilka ciekawych realizacji. Robiliśmy je na przykład dla parku Moab w Utah w Stanach Zjednoczonych, dla oceanarium w Kaliningradzie czy Muzeum Historii Naturalnej na Bornholmie. Teraz pracujemy nad wykonaniem modelu nosorożca włochatego – mówi Piotr Menducki.
Stworzenie repliki mamuta to efekt pracy zespołu. Autorami projektu są Ewa Stawiarska, Grzegorz Pawliński, Piotr Menducki oraz Adrian Napierała.




















