Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że od 1 stycznia 2026 roku szpitale, w których nie będą działały oddziały ginekologiczno-położnicze będą mogły zorganizować miejsce dla rodzących w izbach przyjęć lub na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Decyzje w tej sprawie mają podejmować dyrektorzy poszczególnych lecznic.
Rafał Krupa, dyrektor Szpitala Powiatowego we Włoszczowie, w którym nie ma oddziału ginekologiczno-położniczego uważa, że SOR-y i izby przyjęć nie są dobrym miejsce do porodu.
– Na SOR ratujemy życie, czasami niestety ktoś umiera. Wiemy również, że na ten oddział trafiają osoby pod wpływem alkoholu, ponieważ izby wytrzeźwień nie działają tak jak potrzeba, a w niektórych miastach w ogóle ich nie ma. Szpitalne oddziały ratunkowe nie są miejscem do porodu. Kobiety w tej ważnej w swoim życiu chwili potrzebują spokoju i komfortu – dodał Rafał Krupa.
W podobnym tonie wypowiada się Anna Gil, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Końskich. Jak mówi, pomysł by kobiety mogły rodzić na SOR-ach lub w izbie przyjęć jest bardzo nietrafiony.
– Jeżeli w obszarze SOR-u znajdzie się kobieta, która w trybie pilnym będzie musiała mieć wykonane cesarskie cięcie to niezbędny jest ginekologa. Pytanie czy taki specjalista jest w szpitalu.
Dyrektor koneckiego szpitala dodała, że bardzo trudno byłoby także zorganizować w izbie przyjęć poród rodzinny.
Krytycznie pomysł resortu zdrowia ocenia także Jan Gdula, kierownik oddziału neonatologicznego w Szpitalu Kieleckim.
– Jeżeli chciałbym ocenić ten pomysł dosadnie, to moja wypowiedź byłaby bardzo niecenzuralna. Na szpitalnych oddziałach ratunkowych spotykamy pacjentów z infekcjami, osoby pod wpływem alkoholu, czy narkotyków. W takich warunkach poród nie może się odbywać. Jeżeli pacjentka będzie rodziła bez zabezpieczenia lekarza neonatologa, lekarza ginekologa, to w przypadku komplikacji może dojść do tragedii – dodał Jan Gdula.
Projekt Ministerstwa Zdrowia przewiduje również, że szpital realizujący świadczenie opieki nad kobietą w ciąży lub kobietą rodzącą będzie zobowiązany zapewnić także dostęp do środka transportu dostosowanego do przewozu kobiety w ciąży, kobiety rodzącej albo kobiety w połogu lub noworodka.
















