W piątek o północy rozpoczęła się ogólnopolska akcja „Horyzont”, ogłoszona w związku z ostatnimi aktami dywersji na torach kolejowych. O jej przebiegu oraz współpracy zaangażowanych służb, dyskutowano podczas Wojewódzkiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego.
Wojewoda Józef Bryk tłumaczy, że najważniejszym celem operacji jest zabezpieczenie infrastruktury krytycznej, w tym strategicznych linii kolejowych przed aktami sabotażu.
– W naszym województwie mamy ponad 600 kilometrów linii kolejowych i 70 km linii LHS. Jest kilkadziesiąt obiektów mostowych i wiaduktów, które będą pod szczególnym nadzorem – wylicza Józef Bryk.

W ramach operacji „Horyzont” bezpieczeństwa w całym kraju ma strzec dodatkowo 10 tys. żołnierzy różnych formacji. Pułkownik Sławomir Machniewicz, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, przypomina, że to Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zarządza akcją oraz decyduje, gdzie i jakie siły rozmieścić.
– Czekamy na spłynięcie dokumentów rozkazodawczych. Jeśli moi przełożeni dadzą mi zadanie, by żołnierzy wydzielić w inne regiony Polski, to tak oczywiście zrobimy, ale myślę, że od tego są inne brygady w poszczególnych województwach, żeby te zadania zabezpieczyć – tłumaczy płk Sławomir Machniewicz.

Żołnierze mają ściśle współpracować z funkcjonariuszami policji oraz innych służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak informuje inspektor Zbigniew Nowak, Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach, działania skupione są przede wszystkim na tych lokalizacjach, gdzie ryzyko ataku jest największe.
– Analizujemy monitoringi i będziemy realizować czynności zarówno prewencyjne, jak i operacyjne na tym terenie. Nasze działania są bardzo szeroko zakrojone. Współpraca z Wojskiem Polskim, z WOT-em i Strażą Ochrony Kolei będzie w głównej mierze polegała na wspólnych patrolach na terenach kolejowych – mówi komendant.
Operacja „Horyzont” potrwa do 28 lutego 2026 roku.

























