Zapaska, bieżnik, dywanik, chodnik, a także szalik czy legowisko dla domowych czworonogów – pomysłów na rękodzieło artystyczne w tradycyjny pasiasty czerwono-czarny wzór tkanych na krosnach nie brakuje naszym artystkom ludowym.
– Wracamy do krosien, bo to narzędzie z ogromną tradycją w Świętokrzyskiem – mówi Agnieszka Nowak, twórca ludowy, prezentując unikatowe ręcznie tkane tkaniny.
Z czego obecnie tkają nasi ludowi twórcy? – Zgodnie z tradycją, na przykład mamy zapaskę utkaną na niciach z lnu, krajki i chodniczki tkane na wełnie, wykorzystujemy także przy krosnach bawełnę i inne włóczki – wyjaśnia Agnieszka Nowak.
Jak opowiada, w domach naszych rękodzielników coraz częściej stają krosna, a u niektórych zajmują nawet centralne miejsce w salonie.
– Ta pasja do tkactwa nie pojawiła się znikąd. Wywodzi się z naszych domów rodzinnych. Tkały nasze babcie i domy znajdujące się w tych okolicach trudno było sobie nawet wyobrazić bez krosien. Dlatego z radością przejęłam tę pasję i tradycje, która daje mi wiele satysfakcji, relaksuje i spełnienia.
Ta umiejętność dotyczy coraz młodszych pokoleń.
– Przyuczamy młode osoby, prowadzimy warsztaty z dziećmi i dorosłymi. Wierzymy w to, że tkactwo przetrwa i jego tradycja będzie kontynuowana – mówi ludowa artystka.





